Cztery osoby ranne w wypadku w Wadlewie. Jeden z kierowców był pijany

Ponad promil alkoholu miał 43-letni kierowca, który, jak informuje policja, doprowadził do zderzenia samochodów w Wadlewie w gminie Drużbice. Niestety w wypadku ranne zostały cztery osoby, które trafiły do szpitala.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 9 czerwca wieczorem. Około godziny 22 dyżurny bełchatowskiej policji został powiadomiony o wypadku w Wadlewie, gdzie zderzyły się dwa samochody osobowe.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 43-letni kierujący samochodem marki volkswagen passat, wjeżdżając na skrzyżowanie o ruchu okrężnym, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 48-letniemu kierowcy samochodu marki BMW, w wyniku czego doprowadził do zderzenia się pojazdów - relacjonuje nadkom. Iwona Kaszewska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie. - Kierowca volkswagena był nietrzeźwy. Miał ponad promil alkoholu w organizmie.

Niestety w wypadku poszkodowane zostały cztery osoby. To pasażer volkswagena oraz trzy pasażerki bmw, wszyscy z obrażeniami odniesionymi na skutek wypadku, zostali przewiezieni do pobliskich szpitali.

Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia oraz pojazdów, ustalili świadków. 43-letni kierowca trafił do policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Za takie przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Szczegóły tego wypadku drogowego, pod nadzorem prokuratury, badają policjanci.

- Policjanci przypominają, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, po spożyciu której można kierować pojazdem - mówi nadkom. Iwona Kaszewska. - Nawet niewielkie ilości wpływają na zdolności psychomotoryczne kierowcy. Jazda pod wpływem alkoholu to brak odpowiedzialności, a każdy nietrzeźwy kierowca na drodze to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia.

W usuwaniu skutków wypadku brali udział strażacy ochotnicy z OSP Wadlew i OSP Drużbice, byli także strażacy zawodowi, policja i ratownictwo medyczne.