Bełchatów. Strzały na Okrzei padły 11. piętra jednego z wieżowców. 31-letni mężczyzna urządził sobie zawody strzeleckie. Z krótko lufowej wiatrówki strzelał do ustawionych na balkonie puszek. Jeden z pocisków trafił w okno bloku stojącego naprzeciw. To właśnie jego właściciel - 65-letni bełchatowianin powiadomił policję o tym, że ktoś strzela z wiatrówki na osiedlu.
Gdy policjanci weszli do mieszkania 31-latka mężczyzna był pijany i zaskoczony wizytą policji. Przyznał się, że strzelał z wiatrówki do puszek ustawionych na balkonie, a także próbował przestrzelić rurkę, na której zawieszona była antena, kompletnie nie zważając na sąsiedztwo bloku i przechodniów. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że był pijany.
Mężczyzna został zatrzymany przez policję i osadzony w izbie zatrzymanych. Usłyszał zarzut narażenia ludzi na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?