Bełchatów. Dopalacze znów można kupić w sklepie na os. Dolnośląskim? Do policjantów zaczęły docierać sygnały, że specyfiki ciągle są dostępne w sklepie, który był przez nich kontrolowany pod koniec grudnia 2016 roku. Wtedy wspólnie z inspektorami sanepidu zabezpieczyli tam ponad 70 opakowań dopalaczy.
Czy sprzedaż dopalaczy nadal jest tam prowadzona? Żeby rozwiać wątpliwości, kryminalni podjęli obserwację wskazanego sklepu. Ustalili, że część placówki w dalszym ciągu jest nieczynna i oplombowana. Jednak tym razem sprzedaż odbywa się pod szyldem innej firmy, w wolnej części budynku.
6 lutego, około godziny 12.00 do sklepu wszedł młody mężczyzna. Kiedy po chwili wyszedł, został wylegitymowany. Okazało się, że 26-latek miał przy sobie opakowanie z substancją chemiczną, tzw. dopalaczem, którą przed chwilą kupił w tym sklepie. Bełchatowianin za zakupiony towar nie otrzymał paragonu.
Wobec takich okoliczności policjanci postanowili natychmiast interweniować. Kryminalni wspólnie z pracownikami Państwowej Inspekcji Sanitarnej i Urzędu Skarbowego przeprowadzili kontrolę tego punktu. W wyniku przeprowadzonej akcji zabezpieczono 62 opakowania różnych środków zastępczych, które następnie zostaną podane badaniom. Sklep został zamknięty i zaplombowany.
24-letni sprzedający, ponieważ nie wydał paragonu za sprzedany towar, został ukarany przez pracowników Urzędu Skarbowego mandatem karnym w wysokości 4000 zł.
Za wprowadzanie dopalaczy do obrotu grozi grzywna do 1 miliona złotych, natomiast za narażenie ludzi na utratę zdrowia lub życia grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?