Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ziemia Bełchatowska pokazała zarys programu, zamiast kandydata

Maciej Wiśniewski
Grzegorz Gryczka, Krzysztof Jewgiejuk i Mirosław Mielus podpisują deklarację Ziemi Bełchatowskiej
Grzegorz Gryczka, Krzysztof Jewgiejuk i Mirosław Mielus podpisują deklarację Ziemi Bełchatowskiej Maciej Wiśniewski
Ziemia Bełchatowska przedstawiła zręby swojego programu wyborczego. 700 zł dla rodzin uczniów klas pierwszych, zmniejszenie liczby klas, budowa krytego boiska, rada seniorów i ring ścieżek rowerowych, to tylko niektóre propozycje Ziemi. A kiedy poznamy kandydata na prezydenta?

Ziemia Bełchatowska ogłosiła zarys swojego programu wyborczego, nie podając jednocześnie nazwiska kandydata na prezydenta miasta. Na to liczyły media, które skorzystały z zaproszenia na zorganizowany przez Ziemię Bełchatowską briefing. Tymczasem, jak powiedział Grzegorz Gryczka, prezes Ziemi Bełchatowskiej, lokalne stowarzyszenie swojego kandydata ogłosi po tym, jak oficjalnie ruszy kampania wyborcza, czyli wraz z ogłoszeniem przez prezydenta Andrzeja Dudą daty wyborów.

Do tej pory mówiło się, że kandydatem Ziemi będzie Krzysztof Jewgiejuk, ale to wciąż nie jest oczywiste. Ziemia wzbudza więc niepewność i ciekawość.

Zamiast kandydata bez programu, Ziemia Bełchatowska zaprezentowała zobowiązania, które chce spełnić jeśli wygra wybory.

- Ziemia jako jedyna wychodzi z konkretami do mieszkańców Bełchatowa - mówi Grzegorz Gryczka. - Nie mówimy o rzekomych zarośniętych trawnikach, czy nie posprzątanych ulicach, tylko o konkretach. Nie będziemy krytykować, nie wnoisząc niczego pozytywnego.

Najciekawszym pomysłem jest 700 zł dla każdego ucznia, który pójdzie do I klasy podstawówki. Pieniądze mieliby dostać rodzice i opiekunowie pierwszaków, pod warunkiem, że od 3 lat mieszkają w mieście i tu płacą podatki. Podobieństwo z rządowym programem 300+ dla rodzin uczniów, który został właśnie wprowadzony, nasuwa się samo, ale w Ziemi takie porównania odrzucają.

- Nie należy tej propozycji łączyć z programami rządowymi, to nasz pomysł, by ułatwić doposażenie ucznia - podkreśla Krzysztof Jewgiejuk.

Jednorazowa zapomoga miała by być wypłacana od września 2019 roku.

W dziedzinie edukacji propozycji Ziemi Bełchatowskiej jest zresztą więcej. To m.in. zmniejszenie liczby uczniów w klasach I-III podstawówki do 15 osób, szafki na książki dla uczniów w każdej szkole, czy elektroniczne dzienniki we wszystkich szkołach, by ułatwić kontakt rodziców z nauczycielami. Do tego w szkołach miałby zostać wprowadzony miejski program profilaktyki wad postawy.

- Chcemy stawiać na to, aby nadzór nad prawidłowym rozwojem dzieci był już od najmłodszych lat - mówi Mirosław Mielus, z zarządu Ziemi.

Jest też oferta dla seniorów, którzy w końcu mieliby dostać swoją Radę Seniorów. Ziemia Bełchatowska o jej powołanie postuluje od czterech lat, ale jak mówi Grzegorz Gryczka, w poprzedniej kadencji zablokowali ten pomysł ówcześni koalicjanci Ziemi (Plus i PO), a w mijającej się kadencji siła polityczna ugrupowania w radzie miejskiej była zbyt mała by pomysł przeforsować.

Ziemia zobowiązała się, że każdego roku będzie zwiększać pulę środków na konkursy zadań dla organizacji pozarządowych oraz budżet obywatelski, tak, aby w ostatnim roku nowej kadencji, a więc w 2023 wyniósł on 2 mln zł. Politycy Ziemi Bełchatowskiej zobowiązali się też do zamrożenia etatów w magistracie.

- Deklarujemy, że jeżeli będziemy mieli na to wpływ, poziom zatrudnienia nie zostanie zwiększonych, a jakość usług nie ulegnie pogorszeniu - zapewnia Krzysztof Jewgiejuk.

Ziemia Bełchatowska zgłosiła też kilka ciekawych propozycji inwestycyjnych. Jedną z nich jest ring ścieżek rowerowych, który miałby oplatać Bełchatów. Ringiem można by było okrążyć miasto oraz wyjechać do ościennych gmin, z którymi miejski system ścieżek rowerowych powinien zostać połączony.

Dodatkowo Ziemia chce wybudować kryte halą balonową boisko piłkarskie, z którego zwłaszcza trenująca w bełchatowskich klubach i szkółkach młodzież mogła by korzystać cały rok. Podobny jest też pomysł na zadaszenie miejskich kortów tenisowych, a nie stały nieużytkowane w okresie zimowym.

- Oczywiście, że to wszystko kosztuje, ale pieniądze w budżecie miasta, to są pieniądze mieszkańców i mieszkańcom powinny służyć - mówi Grzegorz Gryczka. Lider Ziemi Bełchatowskiej wylicza, że nie licząc propozycji inwestycyjnych, koszty programu Ziemi zamknęły by się w kwocie 2,5 mln zł. - Przy ponad dwustumilionowym budżecie miasta, nie są to środki, których nie da się wygospodarować - podkreśla Gryczka.

Grzegorz Gryczka, Krzysztof Jewgiejuk i Mirosław Mielus, członkowie zarządu Ziemi Bełchatowskiej publicznie podpisali swoje zobowiązania. Jak podkreślił Gryczka, jeśli Ziemia wygra wybory, tablica zawiśnie w magistracie, aby każdy mieszkaniec mógł rozliczyć ich z realizacji obietnic.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto