Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaczyna się wymiana okien w szpitalu

Ewa Drzazga
Ekipy powoli kończą prace na tej części szpitalnego skrzydła, gdzie są przychodnie
Ekipy powoli kończą prace na tej części szpitalnego skrzydła, gdzie są przychodnie fot. Ewa Drzazga
Rozpoczęto wymianę okien w budynku bełchatowskiego szpitala. To część prac, związanych z termomodernizacją budynku, która może być uciążliwa dla pacjentów i personelu. Remont powinien zakończyć się przed jesienią.

Ekipy, zajmujące się wymianą okien, na jednym szpitalnym oddziale mają gościć dokładnie trzy i pół dnia. Ustalono, że na każdym kolejnym etapie zaczynają pracę w poniedziałek, a kończą w czwartek.

Zanim zajmą dane piętro, ci pacjenci, których stan na to pozwala, są wypisywani do domów. - A ci, którzy muszą być jeszcze hospitalizowani, na kilka dni są przenoszeni do sal na oddziale położonym na tym samym piętrze - tłumaczy Jerzy Ogłuszka, dyrektor ds. medycznych bełchatowskiego szpitala. - W ciągu tych kilku dni nie przyjmujemy też na oddział pacjentów w ramach przyjęć planowych. Chodzi oczywiście o takich chorych, którzy mogą kilka dni poczekać.

Ekipy właśnie rozpoczęły remont w skrzydle zachodnim. - Trwają prace na neurologii - dodaje dyrektor Ogłuszka. - Pacjenci z tego oddziału zostali przeniesieni na oddział wewnętrzny II. Uzgodniliśmy też z ordynatorami, że w tym czasie oddział wewnętrzny I przejmuje przyjmowanie wszystkich pacjentów internistycznych. Ale po niespełna czterech dniach wszystko wraca do normy, a robotnicy przenoszą się piętro niżej.

To oznacza, że w przyszłym tygodniu będą pracować na kardiologii, w następnym - na ortopedii, potem na urologii i w końcu na położnictwie.

W szpitalu liczą na to, że około 10 - 15 lipca robotnicy przeniosą się już do wschodniego skrzydła i rozpoczną wymianę okien na laryngologii. Potem kolejno prace przeniosą się na oddział wewnętrzny II, wewnętrzny I, rehabilitację i chirurgię ogólną. Dyrektor Jerzy Ogłuszka zaznacza, że z wymianą okien w całym budynku powinni uporać się do końca października.

Jak dodaje, w czasie gdy na danych oddziałach będą prowadzone roboty, personel będzie miał okazję, aby wykorzystać część urlopów.

- Remont trzeba było tak zorganizować, aby ekipa za jednym zamachem wymieniała okna na całym oddziale, bez względu na to, na której ścianie się one znajdują - zaznacza Ogłuszka. - Sytuacja, gdy np. w salach położonych po jednej stronie korytarza prowadzone byłyby roboty, a w salach po drugiej stronie leżeliby pacjenci, w praktyce nie wchodziła w grę. Jak pracować, gdy na korytarzu kręcą się robotnicy z wiadrami z cementem?

Wymiana ponad 700 okien to jedynie część robót, które mają być prowadzone w ramach termomodernizacji budynku. Oprócz tego zaplanowano docieplanie ścian, a także remont dachu, instalacji odgromowej, kominów, itd. Całość ma kosztować 4,8 mln złotych.

Żeby sprawdzić, jak ekipy wywiązują się z terminów, na początek miały wymienić okna w części zajmowanej przez administrację, przychodnie specjalistyczne oraz podstawowej opieki zdrowotnej. To skrzydło zostało już niemal skończone. - Czyli prawie zmieścili się w terminie - mówi dyrektor Ogłuszka. - Nie mamy zastrzeżeń - kwituje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto