W ostatnich tygodniach policjanci i strażacy kilkanaście razy interweniowali w związku z podpaleniami nieużytków rolnych. Za wypalanie traw grożą konsekwencje prawne, o czym przekonał się wczoraj mieszkaniec gminy Zelów, który za podpalenie trawy został ukarany 200 złotowym mandatem.
W środę, 4 kwietnia 2018 roku, oficer dyżurny bełchatowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaprószeniu ognia w miejscowości Pożdżenice w gm. Zelów. Spaliło się około 15 arów łąk, a pożar gasiły dwie jednostki straży pożarnej.
Funkcjonariusze ustalili sprawcę wykroczenia, którym był 65-letni mężczyzna. Został on ukarany 200 złotowym mandatem. 65-latek oświadczył, że chciał tylko wypalić suchą trawę składowaną na jego łące. Mężczyzna zapomniał, że ogień to żywioł, nad którym ciężko jest zapanować. Po kilku minutach palił się już ogromny obszar łąki. Na szczęście w tym przypadku nikt nie ucierpiał.
Jeśli jednak wypalanie traw spowoduje pożar lub stworzy bezpośrednie niebezpieczeństwo dla ludzi, zwierząt czy roślinności, wtedy ten czyn jest traktowany jako przestępstwo.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?