Wypadek w Grudnej (gmina Szczerców). Kierowca nie zatrzymał się przy znaku STOP

Skrzyżowanie w Grudnej to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc na drogowej mapie powiatu bełchatowskiego. W poniedziałek, 6 listopada, doszło tam do kolejnego wypadku. Tym razem zderzyły się trzy samochody.

Policjanci zgłoszenie o zdarzeniu otrzymali o godzinie 10.30. Policjanci z grupy wypadkowej, którzy pracowali na miejscu wypadku ustalili, iż 43-letni kierowca mercedesa, jadąc od strony Szczercowa w kierunku Widawy, na skrzyżowaniu z drogą krajową nie zastosował się do znaku STOP.

- Doprowadził w ten sposób do zderzenia z samochodem osobowym marki ford, jadącym od strony miejscowości Kluki w kierunku Ruśca - mówi nadkom. Iwona Kaszewska, rzecznik policji w Bełchatowie. - W wyniku zderzenia tych pojazdów kierowca forda uderzył w stojący na skrzyżowaniu pojazd marki citroen berlingo, który jechał od strony miejscowości Widawa w kierunku Szczercowa.

W wypadku ranne zostały dwie osoby. Do szpitala z obrażeniami trafili kierowca i pasażer forda. Dokładne okoliczności i przyczyny tego zdarzenia drogowego wyjaśniają teraz śledczy z Wydziału do spraw Przestępstw w Ruchu Drogowym i Wykroczeń.

Jak mówią bełchatowscy policjanci, statystyki pokazują, że niestety na drogach wciąż zdarzają się sytuacje, w których kierowcy nie stosują się do znaków drogowych, nie udzielają pierwszeństwa przejazdu innym pojazdom.

- Często przyczyną niebezpiecznych, tragicznych wypadków w ruchu drogowym jest pośpiech, nieuwaga, rozkojarzenie, lekceważenie przepisów w ruchu drogowym i zasad bezpiecznej jady - wymienia nadkom. Iwona Kaszewska.