Włókniarz Zelów gotowy do sezonu. Pierwszy mecz zagrają z Pogonią

Swoje przygotowania do rozgrywek IV-ligowych Włókniarz rozpoczął od wygranej 5:4 nad drużyną GKS Bełchatów U-18. Kolejny sparing to bolesna porażka 0:4 z RKS Radomsko. Następne mecze to wygrana 3:2 z Omegą Kleszczów, remis 1:1 z Polonią Piotrków Trybunalski, okazałe zwycięstwo 5:2 nad Włókniarzem Moszczenica, porażka z LKS Kwiatkowice 0:1 oraz zwycięstwo z Zawiszą Rzgów.

Cztery wygrane mecze, dwa remisy oraz jedna porażka powodują, że zelowianie ten czas mogą uznać za udany. Trenera Tomasza Fiszera martwić może jedynie fakt, że kontuzjowani są dwaj bracia, Jakub i Norbert Dregierowie, którzy w ubiegłym sezonie zdecydowanie stanowili o sile ofensywy Włókniarza. O ile uraz Norberta nie jest na tyle poważny, to z kolei absencja Jakuba Dregiera potrwać ma aż do rundy wiosennej.

Jeżeli chodzi o wieści transferowe z obozu Włókniarza Zelów, to z klubem pożegnali się Mateusz Krajda, Rafał Bednarek oraz Gabriel Perka. Cała trójka zrezygnowała z gry w piłkę nożną z powodu obowiązków zawodowych. Ponadto z Zelowa do lokalnego rywala Orkanu Buczek odszedł Mateusz Wroński.

Nie można lekceważyć żadnego rywala. Nasz pierwszy przeciwnik jest solidny. Jedziemy tam po trzy punkty - mówi Mikołaj Raś.

Jeżeli chodzi o transfery do zespołu, to nowymi zawodnikami zostali: Tomasz Majsak, który ostatnio grał w barwach KS Paradyż oraz Piotr Golański, który w ostatnim czasie pełnił funkcję asystenta trenera w III-ligowym Sokole Aleksandrów Łódzki.

- Okres przygotowań był bardzo intensywny z tego racji, że sparingi rozgrywaliśmy co trzy, cztery dni. Z biegiem czasu uważam, że poprawiła się gra w obronie i stałe fragmenty gry. Przed nami jeszcze sporo pracy - zapewnia Mikołaj Raś, pomocnik Włókniarza Zelów.

Pierwszy mecz ligowy zelowianie rozegrają w sobotę 11 sierpnia o godz. 17 na wyjeździe z beniaminkiem, Pogonią-Ekolog Zduńska Wola.