Rozmowa z Mirosławem Gutknechtem kandydatem na Wychowawcę Roku 2013

Rozmowa z Mirosławem Gutknechtem, nauczycielem Publicznego Gimnazjum nr 1 im. Szarych Szeregów w Bełchatowie.

Zgłoszenie do Plebiscytu na „Wychowawcę Roku 2013” jest dla pana zaskoczeniem?
Szczerze mówiąc, to nie aż tak bardzo. Wcześniej uczniowie zgłaszali mnie do podobnych konkursów.

Proszę powiedzieć kilka słów o sobie. Długo pracuje pan w zawodzie? Jakiego przedmiotu pan uczy?
Pracuję ponad 20 lat w zawodzie nauczycielskim. Uczę historii. Kiedyś historii i WOS-u.

Lubi pan swoją pracę?
Gdybym nie lubił, to by mnie tutaj nie było. Lubię kontakt z młodzieżą. Jest on inspirujący w obie strony mam nadzieję. Dla mnie na pewno.

Dziś bardzo często ciężko jest młodych ludzi zainteresować historią. Młodych bardziej interesuje współczesność. Panu udaje się zaszczepić w młodzieży bakcyla do historii?
Oczywiście nie u wszystkich, ale u sporej części tak. Niektóre rzeczy staram się tak przekazać, aby były zapamiętane. I mam nawet informacje zwrotne, że absolwenci pamiętają lekcje historii z moim udziałem.

Ma pan jakieś niekonwencjonalne metody nauczania?
Staram się po prostu, aby na lekcji było w miarę pogodnie i wesoło. Na lekcji musi być trochę luzu, ale też chwili na poważne myślenie i główkowanie.

Jakie cechy powinien mieć dobry nauczyciel?
Myślę, że ważny jest kontakt i duża szczerość z młodzieżą. Trzeba być szczerym nawet w trudnych dla siebie sytuacjach. To buduje jakieś zaufanie. Później na bazie tego można budować naukę.

A jak pan myśli, za co szczególnie cenią pana uczniowie?
Z tego co słyszę od nich, to za poczucie humoru i taką pewną sprawiedliwość. Oni potrafią to dostrzec, że jak musi być lufa to musi. Ale jak ktoś na szóstkę zasłuży, to ją dostanie.

Trudne momenty w pracy bywają często?
Nie da się uniknąć takich momentów, bo to jest praca z ludźmi. Nie wszystkie problemy udaje się załatwić, potrafię przyznać się do błędu i przeprosić jeśli się pomylę.

Na podstawie zgłoszeń Czytelników wybraliśmy 7. pracowników oświaty, którzy znaleźli się w finale plebiscytu "Wychowawca Roku 2013".Wymienionych finalistów zgłosili przedstawiciele społeczności szkolnej - uczniowie, ich rodzice i współpracownicy.Nagrodą w konkursie jest tysiąc złotych na sfinansowanie inicjatywy wychowawczej laureata. To on zadecyduje, jaki pomysł zrealizować ze swoimi podopiecznymi.Wręczenie nagród dla dziesięciu laureatów konkursu wyłonionych w głosowaniu sms z całej Polski odbędzie się w Pałacu Prezydenckim.

Szczegółowe informacje na temat plebiscytu znajdziecieTUTAJ

Głosowanie w finale trwa od 27 maja i potrwa do południa 8 czerwca. Aby zagłosować na swojego kandydata, należy wysłać SMS na nr 72355 (koszt 2,46 z VAT) o treści WR oraz po kropce wpisać numer kandydata, Np. WR.7.

Mirosław Gutknecht z Publicznego Gimnazjum nr 1 w Bełchatowie ma przypisany numer 6.

Aktualne wyniki plebiscytu na bieżąco można śledzić TUTAJ