Protest przed gmachem Sądu Rejonowego w Bełchatowie [ZDJĘCIA]

Przed wejściem do gmachu sądu zgromadziła się grupa blisko stu osób. Na początku z głośników leciały patriotyczne piosenki, a przed wejściem do sądu mieszkańcy ze świeczek ustawili napis "3 x veto" nawiązując w ten sposób do postulatów wielu Polaków, domagających się od prezydenta Andrzej Dudy zawetowania ustawy o sądownictwie. Bełchatowianie gromadząc się przed sądem przyłączyli się po raz kolejny do ogólnopolskiej akcji "Łańcuch światła", w której biorą tysiące Polaków broniący niezawisłości sądownictwa i sprzeciwiający się zmianom forsowanym przez rządzącą partię Prawo i Sprawiedliwość.

W Bełchatowie spotkaniu przewodniczył znany bełchatowski społecznik - Jacek Gralczyk, który już na wstępie zaznaczył, że każdy podczas spotkania może wyrazić własne poglądy. Zachęcił też zebranych, aby się... przywitali ze sobą i porozmawiali.W przemowie do zebranych wyraził swój pogląd na to, co się dzieje wokół polskiego sądownictwa, domagając się veta prezydenta dla każdej z trzech ustaw, a także wyraził swój pogląd na temat proponowanych zmian w sądownictwie.

- Osobiście nie uważam, że to zmienia Państwo w kierunku państwa uczciwego i prawego. Wręcz uważam, że za rogiem czai się zło i głęboka niesprawiedliwość - powiedział Jacek Gralczyk. - I nie mam powodu pokładać zaufania w tych, którzy w tej chwili to prawo zmieniają. Dwa lata nie dały mi żadnych dowodów na to, że ktokolwiek po tamtej stronie liczy się z moim zdaniem i światem wartości.

Zebrani podkreślali, że prezydent Andrzej Duda powinien stać na straży konstytucji, która jest łamana, dlatego ustawy powinny zostać zawetowane.
- Prezydent zobowiązania złożył przed nami, nie tylko przed swoimi wyborcami, ale przed wszystkimi Polakami - mówił Jacek Gralczyk - Żądam od prezydenta Dudy realizacji zobowiązań, które sam dobrowolnie zaciągnął i podpisał. Mam nadzieję, że Państwo będziecie, tak jak do tej pory, równie konsekwentni w wymaganiu dotrzymania zobowiązań prezydenta, nawet jeśli z perspektywy tych dwóch lat... wydają one się komiczne. W polityce nie ma miejsca na komizm. Panie prezydencie dotrzymuj swoich zobowiązań - zakończył bełchatowianin.