W Nysie zakończyło się V Nyskie Forum Bezpieczeństwa i Administracji. Dwudniową konferencję zwieńczono prezentacją zaplecza praktycznego Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Nysie. Od kilku tygodni studenci mogą korzystać tam z profesjonalnej pracowni kryminalistyki. W piątek 15 marca oficjalnie oddano do użytku laboratorium zarządzania kryzysowego, choć zajęcia w tym obszarze prowadzone są w PANS od ponad 10 lat.
- Dwa lata temu nasza uczelnia zakupiła system zarządzania kryzysowego „Jaśmin”, który w tym roku uzyskał zdolność operacyjną. Dzięki temu nasze ćwiczenia są bardziej realne - mówi dr Grzegorz Kwaśniak, wykładowca w Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Nysie.- Laboratorium zostało zaprojektowane i zorganizowane na wzór Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, gdzie nasi studenci uczą się realizacji procesu planowania w praktyce. Podobnie jak jest to realizowane w gminach i powiatach w całej Polsce.
Spośród kilkudziesięciu uczelni w kraju oferujących studiowanie kierunków związanych z bezpieczeństwem, jedynie osiem posiada takie laboratoria. Pracownia w PANS powstała jako druga, ale – jak wskazuje dr Kwaśniak - jej system jest najbardziej nowoczesny, ponieważ aktualizacja oprogramowania jest prowadzona na bieżąco.
Czego dokładnie uczą się tam studenci? Ziemia nyska, podobnie jak region i reszta kraju, narażona jest na podobne zagrożenia.
– Polska pod tym względem jest krajem dość stabilnym. Takim najczęściej występującym zagrożeniem są powodzie, pożary, czasami huragany. Na te klęski żywiołowe kładziemy nacisk i przygotowujemy naszych studentów do planowania ewakuacji mieszkańców zagrożonych miejscowości – tłumaczy dr Grzegorz Kwaśniak.
Nowoczesny system, standardy NATO
System zarządzania kryzysowego „Jaśmin” stworzyła bydgoska firma Teldat. Powstał w oparciu o standardy obowiązujące w NATO. Jak przekonuje jej przedstawiciel inż. Łukasz Blechman, bolączką zarządzania kryzysowego w Polsce jest brak jednego, wspólnego systemu informatycznego, który zbierałby, integrował i prezentował informacje z różnych źródeł. Aby w pełni wykorzystać możliwości systemu, dostęp do niego powinien zejść możliwie najniżej, czyli do specjalistów od zarządzania kryzysowego w powiatach i gminach.
- Jeżeli system jest sterowany odgórnie to skąd czerpać informacje? Informacje zawsze spływają od dołu – zwraca uwagę inż. Łukasz Blechman i przekonuje, że system jest innowacyjny z kilku względów. - Przede wszystkim potrafi wykorzystywać dowolne środki łączności: satelitarne, wi-fi, GSM, a także radiostacje wojskowe. Ma wielopoziomowe systemy bezpieczeństwa. Potrafi także integrować bardzo dużo informacji pochodzących z różnych źródeł, np. z kamer miejskich, czujników pogodowych i stacji hydrometeorologicznych.
Zainteresowanie systemem okazują nie tylko jednostki samorządu terytorialnego w różnych miejscach kraju.
- Otrzymaliśmy także zapytanie z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które jest zainteresowane, aby jak najszybciej taki system wdrożyć. Miejmy nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze - zdradza inż. Łukasz Blechman.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?