Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Popek może zagrać przeciw Koronie Kielce

Paweł Hochstim
Maciej Małkowski zdobył gola dla PGE GKS w jesiennym meczu z Koroną
Maciej Małkowski zdobył gola dla PGE GKS w jesiennym meczu z Koroną fot. Dariusz Śmigielski
W piątek okaże się, czy Jacek Popek będzie mógł zagrać w sobotnim meczu z Koroną Kielce. Kontuzjowany od dłuższego czasu piłkarz już normalnie trenuje.

Popek wznowił zajęcia, ale jego występ w meczu z Koroną jest wykluczony. Piłkarz szybko jednak wraca do formy, bo po czwartkowym treningu okazało się, że być może trener Maciej Bartoszek będzie mógł z niego skorzystać w sobotnie popołudnie. Decyzja zapadnie po piątkowych zajęciach.

Identycznie wygląda sytuacja z Pawłem Buzałą. Jeszcze kilkanaście dni temu w Bełchatowie mówiło się, że piłkarz nie zagra do końca sezonu, a tymczasem szybciej wznowił treningi. To dobrze, bo do tej pory Buzała nie miał właściwie okazji, by udowodnić, że sprowadzenie go zimą do PGE GKS miało jakikolwiek sens.

Wiadomo, że przeciwko Koronie nie zagrają kontuzjowany Wojciech Jarmuż, który cały czas nie trenuje oraz pauzujący za czerwoną kartkę w meczu z Wisłą w Krakowie Tomasz Wróbel. Na szczęście to już ostatni mecz, w którym Wróbel musi pauzować. W przyszłotygodniowym spotkaniu z Arką Gdynia w Bełchatowie będzie mógł już wystąpić. Już teraz za to do składu wróci Maciej Małkowski.

Bilans meczów bełchatowian z Koroną w ekstraklasie jest remisowy - obie drużyny wygrały po trzy mecze, a trzy razy był remis. Po raz ostatni kielczanie na stadionie w Bełchatowie zwyciężyli w listopadzie 2005 roku. Trzy kolejne wizyty kieleckiej drużyny na ul. Sportowej zakończyły się porażkami - 2:3, 0:2 i 0:1. Koronie lepiej idzie w meczach z bełchatowianami na swoim stadionie, bo tam jeszcze PGE GKS nigdy nie wygrał. Jesienią kielczanie pokonali piłkarzy trenera Bartoszka 3:1. Co ciekawe, bełchatowianie zdobyli w tamtym meczu dwa gole, ale tylko Małkowski trafił do bramki przeciwnika. Z kolei Zlatko Tanevski strzelił gola samobójczego.

Bramkarz GKS Łukasz Sapela był w czwartek gwiazdą... Wiosennych Igrzysk Przedszkolaków w Bełchatowie. Piłkarz miał zaszczyt zapalić znicz, a z trybun zawodom małych sportowców przyglądał się Grzegorz Fonfara, którego córeczka brała udział w olimpiadzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto