MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polonia Bytom - GKS Bełchatów 1:1

Paweł Hochstim
Grzegorz Fonfara wystąpił na nietypowej dla siebie pozycji, bo na lew ej obronie. Przy stracie gola mógł zachować się lepiej
Grzegorz Fonfara wystąpił na nietypowej dla siebie pozycji, bo na lew ej obronie. Przy stracie gola mógł zachować się lepiej archiwum
Nie tak miała wyglądać wiosenna premiera w wykonaniu piłkarzy PGE GKS Bełchatów. Piłkarze trenera Macieja Bartoszka potwierdzili niestety to, co w ostatnim meczu sparingowym - że nie potrafią przekuć optycznej przewagi w sytuacje bramkowe.

Polonia to prawdopodobnie najsłabszy rywal, z jakim GKS spotka się tej wiosny. Budowana na kolanie drużyna za grosze, a raczej na kredyt, prowadzona w dodatku przez byłego trenera reprezentacji Polski... kobiet. Piłkarze w Bytomiu nie tylko marzą o takich pieniądzach, jakie dostaje się w Bełchatowie, ale przede wszystkim marzą, by w ogóle coś dostać. A mimo to na boisku nie było widać, który zespół ma walczyć o grę w europejskich pucharach, a który o utrzymanie.

Bartoszek zaskoczył ustawieniem, bo na lewej stronie obrony, gdzie brakowało kontuzjowanego Jacka Popka postawił Grzegorza Fonfarę, nominalnego prawego obrońcę. W pierwszym składzie zabrakło Szymona Sawali, który do GKS trafił właśnie z Bytomia i pewnie w meczu ze swoimi byłymi kolegami zrobiłby wszystko, by pokazać się z jak najlepszej strony. Trener GKS zdecydował się jednak na Łukasza Bociana, i - jak pokazał mecz - nie był to dobry wybór. Bocian w drugiej połowie po kolejnym bezmyślnym faulu zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko.

- Uważam, że ten zespół będzie mocniejszy, niż jesienią - odważnie zapowiadał przed meczem Bartoszek, ale w pierwszym meczu tej tezy obronić się nie udało. W pierwszej połowie bełchatowianie mieli optyczną przewagę, ale ani razu nie zagrozili bramce bytomian. Rywale grali jeszcze gorzej, bo w pierwszych czterdziestu pięciu minutach nawet nie spróbowali niepokoić Łukasza Sapeli. Liczba strzałów: 0 - tak wyglądała statystyka Polonii po pierwszej połowie.

- W drugiej połowie się poprawimy. Jestem przekonany, że strzelimy gola - mówił w przerwie reporterowi Orange Sport przeciętnie grający Tomasz Wróbel. Z jednym miał rację - rzeczywiście bełchatowianie strzelili gola, ale z poprawą jakości gry trochę przesadził.

- Wyszliśmy na drugą połowę i dostaliśmy dzwona. Zachowywaliśmy się tak, jakbyśmy chcieli, żeby ktoś dał nam w łeb - narzekał Bartoszek. Od początku drugiej połowy Polonia ruszyła do ataku, a gola zdobyła już po drugim strzale. Najpierw bliski szansy był Grzegorz Podstawek, ale trafił w słupek. Trzy minuty później Łukasz Tymiński wykorzystał złe ustawienie Fonfary i uchylenie się Mate Lacicia, dzięki czemu nie dał szans Sapeli.

Gdy w 64 minucie Bocian schodził z boiska po czerwonej kartce, wydawało się, że bełchatowianie w Bytomiu przegrają. Ale gra w przewadze, a przede wszystkim myśl o zwycięstwie chyba sparaliżowała bytomian, bo w dziesiątkę PGE GKS grał lepiej, niż w jedenastu. Bartoszek zdecydował się na zmiany, a jedna z nich - wejście na boisko Pawła Buzały - okazała się decydująca. W 68 minucie Mateusz Cetnarski dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, Buzała głową zagrał do Dawida Nowaka, a ten - również głową - zdobył gola.

Remis w Bytomiu nie jest dla piłkarzy PGE GKS powodem do dumy, bo, jeśli w sobotę zagraliby tylko z nieco lepszym rywalem, to z pewnością by przegrali. Jeśli szybko się nie poprawią, to z utrzymaniem piątej lokaty, nie mówiąc już o pucharach, będzie problem.

Polonia Bytom - GKS Bełchatów 1:1
Gole: Łukasz Tymiński (53) - Dawid Nowak (68)
Sędziował: Marcin Borski (Warszawa)
Widzów: 2500
Polonia: Kiełpin - Chomiuk, Hanek, Żytko, Telichowski - Radzewicz, Tymiński, Dziewulski, Jarecki (69, Vascak) - Kobylik - Podstawek (76, Trytko). Trener: Robert Góralczyk.
PGE GKS: Sapela - Mysiak, Drzymont, Lacić, Fonfara - Wróbel, Baran, Bocian 64, Małkowski (66, Buzała) - Cetnarski (77, Sawala) - Nowak (90, Kuświk). Trener: Maciej Bartoszek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto