Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKS Bełchatów tnie kursy, podnosi ceny i funduje internet

Ewa Drzazga
W autobusach PKS można za darmo korzystać z bezprzewodowego Internet
W autobusach PKS można za darmo korzystać z bezprzewodowego Internet fot. Ewa Drzazga
Darmowy internet w autobusach i lepsza strona internetowa to te dobre wiadomości z bełchatowskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej.

Są też, niestety, gorsze - od maja zdrożeją bilety i zawieszonych ma zostać też kilka kursów. Konieczne są również inne zmiany. Prezes PKS podkreśla, że nie uderzą one w pracowników.

Z bezprzewodowego, darmowego internetu można już korzystać w siedmiu autobusach bełchatowskiego przewoźnika. Na razie sieć jest w tych pojazdach, które najczęściej kursują na liniach turystycznych i dalekobieżnych. Ale sukcesywnie urządzenia, które pozwalają na korzystanie z internetu, mają być też wprowadzane w pozostałych autobusach.

- Koszt zamontowania routera, dzięki któremu sygnał jest "rozsiewany" po autobusie, wynosi 180 złotych - mówi Robert Kornacki, specjalista ds. mediów bełchatowskiego PKS. - Do tego dochodzi miesięczny abonament - 30 złotych.

Możliwość korzystania z internetu w autobusie to jedna z odsłon zmian wizerunku PKS. Ich przejawem ma być też nowe logo oraz nowa strona internetowa. Ale na takich zmianach w spółce się nie skończy. W ubiegłym roku firma wygenerowała 380 tys. zł strat. Właściciel, czyli starostwo, domaga się więc zmian, dzięki którym spółka będzie na plusie.

W uzyskaniu rentowności mają pomóc podwyżki cen biletów. Planowane są już w maju. Średnio będzie to wzrost o 3 - 5 proc. Jak mówi Jacek Krata, prezes PKS, bilety na krótkich trasach nie podrożeją w ogóle. Podwyżki odczują ci, którzy podróżują na dłuższych trasach czy kupują bilety miesięczne.

Jednocześnie w spółce mocno zaciskają pasa. W kwietniu zawieszono sześć kursów, a od maja z rozkładu jazdy znikną kolejne kursy. - Musimy zawieszać te najmniej rentowne - tłumaczy prezes Krata. - I myślę, że to nie koniec zmian w rozkładzie.

Jacek Krata zaznacza, że zaciskanie pasa na pewno nie będzie oznaczać zwolnień. Za to w ramach oszczędności wszystkie autobusy PKS jeżdżą już na biopaliwie, którego litr jest tańszy o 40 groszy od diesla.

Oszczędności są znaczne, bo zakładając, że autobusy przedsiębiorstwa przejeżdżają miesięcznie 80 tys. km, wlewanie do baków biopaliwa oznacza, że na koncie spółki zostaje 32 tys. złotych.

Prezes PKS podkreśla, że tym, na czym spółka zarabia, są przewozy szkolne i pracownicze. - Zamierzamy wykorzystać do maksimum nasze możliwości w tym zakresie - mówi Jacek Krata.

- Wiem, że PKS w tym roku na razie generowało zyski - mówi Szczepan Chrzęst, starosta bełchatowski. - Liczę, że ta tendencja się utrzyma, ale jednocześnie liczę też na przedstawienie wizji zmian, które pomogą poprawić sytuację firmy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto