Bełchatów. Filip miał się urodzić jeszcze w 2017 roku, dokładnie 31 grudnia - tak zakładali lekarze. Marcin Tarka, szczęśliwy tata, mówi, że w sylwestrowe popołudnie przyjechali z żoną do szpitala spodziewając się, że rozwiązanie może nastąpić jeszcze tego samego dnia. Filipowi (imię dla chłopca już wcześniej wybrała jego siedmioletnia siostra Adrianna) aż tak się jednak nie śpieszyło. Justyna Tarka, mama chłopca, zdążyła jeszcze obejrzeć fajerwerki i w miarę spokojnie przespać noc. Na salę porodową pojechali dopiero przed południem. Filip przyszedł na świat dokładnie o godz. 11.55.
- Wygląda na to, że będzie z niego mały rozrabiaka - mówi z czułością Justyna Tarka.
Filip jest pierwszym dzieckiem, które przyszło na świat w bełchatowskim szpitalu w 2018 roku. Będzie jednocześnie pierwszym mieszkańcem gminy Szczerców urodzonym w nowym roku - rodzice chłopca mieszkają właśnie w Szczercowie.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?