Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE GKS Bełchatów zagra w Chorzowie z Ruchem

Paweł Hochstim
Dawid Nowak po niewielkich problemach ze zdrowiem znów jest gotowy do gry przez 90 minut. Trener Rafał Ulatowski bardzo na niego liczy
Dawid Nowak po niewielkich problemach ze zdrowiem znów jest gotowy do gry przez 90 minut. Trener Rafał Ulatowski bardzo na niego liczy fot. Dariusz Śmigielski
Jeśli piłkarze PGE GKS Bełchatów nie obniżą formy, to w piątek zagrają przedostatni raz w tym sezonie z zespołem, który wyprzedza ich w tabeli.

O godz. 20 zmierzą się w Chorzowie z Ruchem, który ma punkt więcej i plasuje się na czwartej pozycji.

Tej wiosny bełchatowianie zagrali już z liderem (Wisłą Kraków) i wiceliderem (Lechem Poznań). W starciach z potentatami ligowymi zdobyli cztery punkty. Po meczu z Ruchem jedyną drużyną z góry tabeli, z którą jeszcze zagrają, będzie Legia Warszawa.

Ruch na razie gorzej prezentuje się na wiosnę niż w rundzie jesiennej, bo w trzech pierwszych meczach z zespołami z dołu tabeli zdobył tylko cztery punkty (zwycięstwo z Arką w Gdyni, porażka z Zagłębiem Lubin u siebie i remis z Polonią w Warszawie). Dokonania bełchatowian są znacznie bardziej okazałe, a - co bardzo ważne - zostały uzyskane w meczach z silniejszymi przeciwnikami. Jesienią o sile Ruchu stanowił duet napastników Artur Sobiech i Andrzej Niedzielan, ale trener Waldemar Fornalik ma z tej dwójki tylko jednego. W spotkaniu z Zagłębiem Lubin Niedzielan doznał bowiem złamania kości jarzmowej i nie może grać.

Analizując pierwsze jedenastki Ruchu i PGE GKS trudno znaleźć pozycję, na której chorzowianie mieliby lepszego piłkarza od bełchatowian. Większość graczy Ruchu miałaby kłopoty z wywalczeniem miejsca w podstawowej jedenastce GKS.

Trener Rafał Ulatowski przed spotkaniem ma sytuację komfortową, bo jego podstawowi piłkarze nie narzekają na problemy ze zdrowiem. Do pierwszej jedenastki wrócą zapewne Dawid Nowak, a także Jacek Popek, który z powodu czterech żółtych kartek nie zagrał z Lechem Poznań.

Niewykluczone, że w najbliższych tygodniach kadra bełchatowskiej drużyny powiększy się o jednego piłkarza, bo bardzo szybko do zdrowia wraca Maciej Korzym, który zerwał więzadła w stawie skokowym. - Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w marcu Maciek rozpocznie treningi - mówi Ulatowski. Korzym rehabilitację przechodzi w Krakowie. - Gdy wrócę do formy, do końca sezonu pozostanie osiem meczów. Dokładnie tyle brakuje mi do liczby stu spotkań w ekstraklasie - mówi Korzym.

Być może zatem Korzym jeszcze w tym sezonie będzie miał jubileusz, ale znacznie bliżej do niego Tomaszowi Wróblowi i Mariuszowi Ujkowi, którzy mają na swoim koncie po 99 występów w ekstraklasie. Wszystko wskazuje na to, że w piątek zaliczą po setnym występie w ekstraklasie, bo są pewniakami do miejsca w składzie.

Bełchatowscy piłkarze już w czwartek wyjechali na Śląsk. Wcześniej trenowali na głównej płycie swojego stadionu. W piątek po raz pierwszy wiosną zagrają w zielono-czarnych strojach, bo Ruch poinformował GKS, że chorzowianie wystąpią w białych kostiumach. W Bełchatowie traktują to jako element przedmeczowej wojenki, bo przecież Ruch zawsze u siebie gra w niebieskich koszulkach, a z kolei bełchatowianie niemal zawsze w białych.

Mecz ze stadionu przy ul. Cichej w Chorzowie transmitować będzie telewizja Canal+ Sport.

Prawdopodobne składy
Ruch:
Pilarz - Nykiel, Grodzicki, Sadlok, Jakubowski - Grzyb, Baran, Pulkowski, Janoszka - Zając, Sobiech. Trener: Waldemar Fornalik.

PGE GKS: Sapela - Tosik, Pietrasiak, Lacić, Popek - Wróbel, Rachwał, Gol, Małkowski - Ujek, Nowak. Trener: Rafał Ulatowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto