Odpadła w finale, ale już wie co chce robić w życiu. Natalia Węgrzynowska w „Top Model”

Zakończyła się już 12. edycja programu „Top Model” emitowanego w TVN. Do ostatecznego rozstrzygnięcia zakwalifikowało się czworo finalistów: Sofia Konecka-Menescal, Dominik Szymański, Wiktoria Darda oraz Natalia Węgrzynowska.

Natalia, 23-latka pochodząca z Rawy Mazowieckiej tak w programie wspominała swoją drogę do finału:

– Idąc na casting byłam bardzo zestresowana, byłam bardzo zagubiona i nie wiedziałam, co zrobić ze swoim życiem – wspominała dziewczyna. – Pierwsza sesja panelowa była dla mnie wyzwaniem, ale udało się, wygraliśmy ten panel i to był moment, który dal nam takiego kopa do dalszej pracy. Był taki moment w programie, w którym musiałam o siebie trochę zawalczyć. To był pokaz Jakoba. Dzięki temu, że zawalczyłam, dostałam ten pokaz. Pokonałam dużo przeszkód, które miałam gdzieś tam w głowie.

– To były najszczęśliwsze miesiące mojego życia – zwierzała się przed kamerami Natalia. – Znalazłam coś, w czym czuję się dobrze, dodało mi to bardzo dużo wiary w siebie. Marzy mi się taka światowa kariera, żeby chodzić w dużych pokazach na całym świecie, żeby być na okładkach, billboardach. Czuję się gotowa na spełnienie tych marzeń. To jest najpiękniejsza przygoda jaką mogłam sobie wymarzyć. Do końca życia będę za nią wdzięczna.

– Zgłaszając się do tego programu nie wiedziałam co z sobą zrobić, w którą stronę iść. Nie miałam tak naprawdę nic swojego, a dzięki temu programowi zrozumiałam, że jestem w czymś dobra. Teraz w finale stoi Natalka, która jest pewna swoich wyborów, która wie, że trzeba o siebie walczyć! - mówiła rawianka.

Natalia Węgrzynowska jako pierwsza odpadła w 13. odcinku „Top Model”. Wzięła jeszcze udział w finałowej sesji zdjęciowej, na którą ekipa programu poleciała aż do Brazylii. Efektem pracy Wiktorii, Sofii, Natalii, Dominika oraz fotografa Kamila Kotarby były cztery alternatywne okładki magazynu „Glamour”, ukazującą zwycięzcę programu. I choć wiemy, że decyzją widzów na pierwszej stronie tytułu pojawi się Dominik Szymański, to trzeba przyznać, że również dziewczęta zaprezentowały się wspaniale.