- W miniony piątek oficer dyżurny odebrał zgłoszenie, że na terenie zakładu pogrzebowego w dzielnicy Orunia doszło do zniszczenia mienia. Sprawca oderwał od ściany budynku miedziane elementy systemu klimatyzacji, zgłaszający zauważył to i nie pozwolił sprawcy odejść. Na miejsce pojechali policyjni wywiadowcy i podczas rozmowy ze zgłaszającym okazało się, że sprawca, wyrywając elementy klimatyzacji, spowodował hałas oraz drżenie, które przeniosło się magistralą systemu klimatyzacji do innych części budynku - informuje asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jak relacjonuje policja, zgłaszającego zaniepokoiły dziwne drgania oraz dźwięki i postanowił to sprawdzić. Szybko się okazało, że niecodzienny dźwięk dochodzący z klimatyzacji to efekt wyrywania miedzianych rurek oraz przewodów elektrycznych. Na miejscu był też mężczyzna, który za to odpowiadał. Zgłaszający zaalarmował policjantów i nie pozwolił sprawcy się oddalić.
- 36-latek został przez policjantów zatrzymany, próbował wyjaśniać, że ujawnione przy nim miedziane rurki znalazł. Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia, policyjny technik sporządził dokumentację fotograficzną oraz zabezpieczył ślady, funkcjonariusze zabezpieczyli też monitoring - dodaje asp. szt. Mariusz Chrzanowski.
Sprawca trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut zniszczenia mienia o wartości 5 tys. zł.
Za zniszczenie mienia grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?