O niebezpiecznym znalezisku w Lubzinie Komenda Powiatowa Policji w Ropczycach dowiedziała się w poniedziałek przed godziną 7.
- Dyżurny został powiadomiony przez mężczyznę prowadzącego poszukiwania zabytków, że na terenie kompleksu leśnego (...) znalazł on przedmiot przypominający granat. Na miejsce znaleziska przybył patrol mundurowych, który potwierdził zgłoszenie. Policyjny pirotechnik przeprowadził rozpoznanie minersko-pirotechniczne - czytamy na stronie ropczyckiej komendy.
Funkcjonariusze zabezpieczyli teren zagrożony wybuchem. Jak ustalono, "sprawcą" całego zamieszania był granat moździerzowy z czasów II wojny światowej. Zabrała go - celem zdetonowania - wezwana do Lubziny grupa sapersko-minerska.
Co ciekawe, tego samego dnia specjaliści od niewybuchów pracowali również w innej miejscowości w powiecie rozpczycko-sedziszowskim.
- Podczas wykopywania rowu melioracyjnego w Kozodrzy, natrafiono na przedmiot przypominający wyglądem pocisk moździerzowy. Przybyły na miejsce patrol saperski dokonał rozpoznania minersko-pirotecznicznego. Ustalenia wykazały, że (...) to statecznik granatu moździerzowego, pochodzący z okresu II wojny światowej. Parol saperski podjął i zabezpieczył przedmiot - informuje KPP w Ropczycach.
Policja przypomina, że w przypadku znalezienia czy wykopania niewybuchów, nie wolno ich przenosić, dotykać ani samodzielnie rozbrajać. Podjęcie takich działań może zakończyć się tragicznie.
- Miejsce, gdzie niewybuch się znajduje, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i niezwłocznie przekazać informację o znalezisku najbliższej jednostce policji - instruuje ropczycka policja.
26-letni Ukrainiec próbował nakłonić Polaka do szpiegowania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?