Morsy z regionu, a może nawet z Łeby, przyjadą na Wawrzkowiznę, by pomóc Gabrysiowi Rokseli z Bełchatowa

Pomaganie przez morsowanie powoli staje się tradycją. Morsy w regionie organizują już kolejną akcję charytatywną, ale po raz pierwszy odbędzie się ona w ośrodku Wawrzkowizna koło Bełchatowa. To też pierwsza taka akcja grupy Lodowate Babeczki Morsy Bełchatów.

Morsowanie na Wawrzkowiźnie odbędzie się 20 marca 2022, organizowane jest z myślą pomocy 4-letniemu Gabrysiowi Rokseli z Bełchatowa. Chłopczyk cierpi na rozszczep dłoni i stóp. Gabryś przeszedł już pierwszą operację rozdzielenia zrośniętych paluszków. Teraz czeka go kolejna w Paley European Institute, warszawskiej filii amerykańskiej kliniki.

- Lekarze orzekli, że do pełnej sprawności rączki konieczna będzie jeszcze jedna operacja - mówią rodzice Gabrysia. - Jej koszt niestety jest niezwykle wysoki… Weszliśmy na drogę, z której nie możemy zejść. Na jej końcu jest wymarzona sprawność Gabrysia! Prosimy, pomóżcie. Sami nie damy rady…

I pomóc postanowiły Lodowate Babeczki Morsy Bełchatów.

20 marca w ośrodku Wawrzkowizna odbędzie się wielkie morsowanie dla Gabrysia. Swój udział zapowiedziały morsy z regionu, m.in. z Sulejowa, Moszczenicy, Tuszyna, a może nawet z Łeby.

Już przy zapisach morsy będą wpłacać datki na rzecz chłopca, podczas imprezy pieniądze wrzucać będzie można też do puszek, zaplanowano tez licytacje różnego rodzaju przedmiotów przekazanych przez darczyńców.

Bo impreza nie ograniczy się tylko do morsowania. W programie jest m.in. nordic walking, pokazy straży pożarnej, zumba, wspomniane licytacje.

Będzie też wata cukrowa, malowanie buziek dla dzieci, trampoliny, topienie marzanny, konkurs na najfajniejsze przebranie.

Imprezą Lodowate Babeczki zakończą sezon morsowania.

Na rzecz Gabrysia trwa też zbiórka na stronie siepomaga.pl. Na operacje potrzebnych jest ponad 160 tys. zł, na razie uzbierano ponad 17 tys. zł.
WEJDŹ I POMÓZ GABRYSIOWI ROKSELI Z BEŁCHATOWA

- Teraz wiemy, że przed naszym synkiem kolejne starcie w walce o sprawność - mówią rodzice. - Trafiliśmy do najlepszych specjalistów na świecie, którzy jako jedyni zgodzili się i umieli pomóc Gabrysiowi. Dlatego bardzo prosimy, pomóżcie nam tam wrócić!