Koszulki dla kierowców PKS ufundowało starostwo powiatowe

Przymusu prowadzenia autobusów w takim stroju nie ma, ale szefowie firmy nie kryją, że byłoby im miło, gdyby pracownicy w takich strojach jednak jeździli.
Koszulki ufundowało starostwo powiatowe, które od półtora roku jest właścicielem spółki transportowej.
- W zamian umieścimy na autobusach reklamy starostwa - mówi Jacek Krata, prezes bełchatowskiego PKS. - Na jednym, tył wozu, już widnieje duży herb powiatu. Myślę, że prezentuje się to całkiem dobrze.

Osiemdziesiąt koszulek, które starostwo kupiło, rozdano kierowcom. Prezes Krata mówi, że z takiego prezentu byli zadowoleni. Tym bardziej że na inne miłe niespodzianki ze strony firmy trudno teraz liczyć, bo nie dosyć, że o podwyżkach w tym roku nie ma mowy, to trzeba było także zamrozić fundusz socjalny.
Jednak prezent od starostwa ma jedną wadę. Koszulki mają krótki rękaw, więc do pracy w zimowych warunkach nadają się raczej średnio.

- Kierowcy nie mają obowiązku, by jeździć w tych koszulkach - zaznacza prezes Krata. - Nie jest to strój służbowy, choć byłoby miło, gdyby ubierali go do pracy. Wiadomo jednak, że zima nie jest najlepszą porą, żeby w takich strojach jeździć. Kierowcom byłoby po prostu zimno. Niemniej nowe stroje na pewno się przydadzą.

Poza tym, jak dodaje Jacek Krata, gdyby traktować koszulki jako strój obowiązkowy, trzeba byłoby pracowników zaopatrzyć w dodatkowe sztuki, tak by mieli je także na zmianę.