Bełchatowskie targowisko jest w tej chwili jedynym otwartym w powiecie bełchatowskim. Zarządcą 25-30 proc. powierzchni terenu jest Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej, które z myślą o społeczeństwie postanowiło nie zamykać rynku, tak aby przez cały czas możliwe było zaopatrzenie się w podstawowe artykuły spożywcze takie jak: pieczywo, owoce, warzywa, wędliny, czy sery.
- Nasze działania skierowaliśmy w higienę osobistą. Wprowadziliśmy do toalet dodatkowe środki dezynfekujące, z których korzystają nie tylko klienci, ale także sprzedawcy - tłumaczy Dariusz Wata, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. - Sprzedający, którzy swoje stoiska mają w zamkniętych pomieszczeniach, wprowadzili dodatkowe środki bezpieczeństwa - dodaje Dariusz Wata.
Polegają one głównie na wpuszczaniu do środka pojedynczych osób tak, aby w rozsądny sposób ograniczyć kontakt między grupą klientów a sprzedającymi.
Jeżeli chodzi o prywatne stoiska, to tutaj sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Są osoby, które w dalszym ciągu handlują odzieżą i innymi artykułami, a są też tacy, którzy zamknęli swoje prywatne stoiska.
- Dopóki nie otrzymamy z sanepidu oficjalnej decyzji o zamknięciu targowiska, to będzie ono funkcjonować właśnie w taki sposób - mówi Dariusz Wata, prezes PGM
Ponadto w powiecie bełchatowskim zamknięte do odwołania zostały targowiska w Zelowie i “ Mój Rynek” w Zawadach. W czwartek, 19 marca nie będzie funkcjonował także rynek w Szczercowie. Tam nie podjęto jeszcze decyzji co do dalszych dni targowych.
Bełchatowianie chcący się zaopatrzyć w artykuły spożywcze mogą udać się na rynek przy ul. Wojska Polskiego
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?