Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kleszczów wciąż najbogatszy w kraju, wynika z danych Ministerstwa Finansów

Maciej Wiśniewski
Gmina Kleszczów swoje bogactwo zawdzięcza podatkom płaconym przez bełchatowską kopalnię i elektrownię
Gmina Kleszczów swoje bogactwo zawdzięcza podatkom płaconym przez bełchatowską kopalnię i elektrownię Archwium
Kleszczów ciągle najbogatszy, ale „matka kopalnia” suto karmi też inne gminy. Dzięki kopalni Kleszczów i Rząśnia to wciąż najbogatsze gminy w Polsce.

- Są benefity, z których korzystamy, jak darmowy basen, siłownia, czy zajęcia dla dzieci - mówi Witold Gawryś, mieszkaniec gminy Kleszczów. - Na pe-wno mieszkanie w gminie jest opłacalne i daje korzyści - dodaje.

Epitetów określających Kleszczów „polskim Kuwejtem”, czy „Eldorado” w ogólnopolskich mediach znaleźć można wiele. I choć są przesadzone, to na pewno Kleszczów na tle polskich samorządów się wyróżnia. Tak jest od lat i jeszcze trochę tak będzie. Z najnowszych danych Ministerstwa Finansów znów wynika, że kleszczowska gmina jest najbogatsza w kraju. Dochody uzyskane tu z podatków na jednego mieszkańca wynoszą 34.825 zł i są ponad 80 razy wyższe od najbiedniejszej pod tym względem gminy Radogoszczy.

Mało kto jednak dodaje, że na podstawie tych właśnie danych obliczane jest tzw. janosikowe, czyli danina, którą bogate samorządy odprowadzają do Skarbu Państwa na rzecz samorządów biedniejszych. I to irytuje wielu kleszczowian, bo przychód na głowę mieszkańca to jedno, ale Kleszczów oddaje państwu ponad sto milionów rocznie.

- Bardzo łatwo nam się wylicza, ile to mamy przychodów z kopalni i elektrowni, ale zapomina się, że ponad 110 milionów oddajemy każdego roku jako subwencję wyrów-nawczą - podkreśla Sławomir Chojnowski, wójt Kleszczowa. - Pamiętajmy też, że połowę terenu gminy zajmuje wielka dziura w ziemi, która przecina gminę na pół. Nie jest to w cale przyjazny krajobraz - podkreśla.

Trudno się z tym nie zgodzić. Kleszczów to gmina wybitnie przemysłowa, a kopalnianą i elektrownianą infrastrukturę widać z każdego jej miejsca. Mimo to jednak Kleszczów przyciąga nowych mieszkańców. W ciągu ostatnich lat ich liczba się podwoiła i wynosi już ponad 6 tys. Z pewnością przyciągają profity, które swoim mieszkańcom samorząd daje.

Podatki od nieruchomości są symboliczne, opłaty za wodę i ścieki groszowe. Do 20 proc. taniej niż np. od PGE za przesył energii płaci się też Energoserwisowi, spółce z gminnym kapitałem. Do tego liczne dopłaty do sadzonek, odnawialnych źródeł enerii, wakacyjnych wyjazdów dla dzieci i młodzieży, czy bezpłatne karnety na besen, siłownię.

W Kleszczowie zachwyca infrastruktura, drogi, chodniki, ścieżki rowerowe, Solpark, czy nowoczesne remizy OSP. - No dobrze, ale to wszystko nie powstało z dnia na dzień, tylko przez kilkadziesiąt lat, a utrzymanie tych obiektów kosztuje - tonuje nastroje wójt Chojnowski i dodaje, że zarządzanie takim budżetem jaki ma Kleszczów w cale nie jest łatwe. - Tu w cale nie rządzi się łatwiej, niż w samorządach biednych. Nie robimy rzeczy, których nie musimy. Pamiętajmy, że kopalnia niedługo się skończy i musimy myśleć, z czego gmina będzie żyć w przyszłości - podkreśla.

Gdy inne samorządy emitują obligacje, by wiązać koniec z końcem, Kleszczów inwestuje, obligacje skarbowe kupuje, by na nich zarobić, zakłada lokaty w bankach, gdzie składuje budżetowe nadwyżki. - Nie możemy kupić złota, czy brylantów, lokujemy środki tam gdzie możemy, z myślą o przyszłości - śmieje się wójt Chojnowski.

Kleszczów oczywiście swoje bogactwo zawdzięcza kopalni i elektrowni i podatkom, które te firmy płacą do gminy. O tym, jak wielkim dobrodziejstwem finansowym jest posiadanie u siebie pokładów węgla brunatnego wydobywanego przez kopalnię pokazuje przykład drugiej w rankingu ogólnopolskim gminy Rząśnia, gdzie znajduje się dalsza część kopalnianej odkrywki. Odkrywki Szczerców, dodajmy, choć patrząc na to, gdzie płyną przychody, można stwierdzić, że Szczerców ma nazwę, a Rząśnia pieniądze.

Zlokalizowana już w powiecie pajęczańskim Rząśnia ma jednak wiele mniej od Kleszczowa, bo 8.090 zł na głowę mieszkańca. A Szczerców? 3 tysiące 475 zł. Też nie mało i grubo powyżej średniej krajowej wynoszącej 1.596.

W powiecie Szczerców plasuje się oczywiście na miejscu drugim i dobrym 32. w skali kraju. Wprawdzie daleko mu do przychodów sąsiadów, ale to więcej niż np. w... Warszawie (stolica ma 3.126 zł na głowę).

Jak wypada Bełchatów? Blado. 282. miejsce na ok. 2,5 tysiąca samorządów w Polsce i 1.788 zł na mieszkańca pokazuje, że miasto nie ma wielkich profitów z tytułu podatków. Wprawdzie to lepiej niż wojewódzka Łódź, ale tylko o 45 zł na mieszkańca. Z miast lepsze od Bełchatowa w Łódzkiem są choćby Rawa Mazowiecka (2.031 zł), Kutno (1.976 zł), czy Radomsko (1.810 zł).

Lepiej od miasta wypada też wiejska gmina Bełchatów (1.794 zł). Za nią w powiatowym rankingu plasują się Kluki (1.610 zł). Znacznie mniej z podatków zbiera Rusiec - 1.248 zł na głowę mieszkańca. Do najbiedniejszych pod tym względem samorządów należą Drużbice (1.007 zł) i Zelów (1.006 zł).

Trzeba jednak pamiętać, że są to statystyki wynikające z kwot, jakie samorządy pozy-skują z podatków. A przecież wszystkie sięgają też po finansowanie zewnętrzne, w tym głównie po środki unijne. I np. bogaty Kleszczów w cale nie należy do gmin pozyskujących wiele środków. Inna rzecz, że Urząd Marszałkowski, który unijną kasą dzieli, dla Kleszczowa często skąpi, wychodząc z założenia, że bogatemu wystarczy.

Ranking ministerstwa

Ministerstwo Finansów jako takie nie sporządza rankingu zasobności gmin, ale co roku publikuje wskaźniki dochodów podatkowych w przeliczeniu na jednego mieszkańca dla gmin, powiatów i województw. Wskaźniki stanowią podstawę do wyliczenia rocznych kwot części wyrównawczej subwencji ogólnej i wpłat na 2017 r. dla poszczególnych samorządów. Podstawą do wyliczenia tych wskaźników były dane o dochodach podatkowych za 2015 r. według stanu na 30 czerwca 2016 r. W zestawieniu samorządów ponadgminnych dzięki Kleszczowowi wypadamy dobrze.

W rankingu powiatów oraz miast na prawach powiatu, w tym miast wojewódzkich bryluje już Warszawa. Wskaźnik dla stolicy to 582 zł. Powiat bełchatowski ma 285 zł - najlepiej w województwie. Daje to 26. miejsce na 379 samorządów. Łódź ma tu 280 zł, a średnia krajowa to 216 zł. Mazowieckie (308 zł), dolnośląskie (203 zł) i wielkopolskie (168 zł), to województwa, które uzyskują największe przychody z podatków. Łódzkie zajmuje dobre, piąte miejsce, ze wskaźnikiem - 136 zł (czwarte jest pomorskie). Najbiedniej jest na Podlasiu (78 zł).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto