Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Galimatias z rondem na ulicy Wojska Polskiego. Rondo będzie, ale... nie turbinowe

Maciej Wiśniewski
Wiceprezydent Ireneusz Owczarek pokazuje projekt ronda. Zwykłego z prawoskrętem
Wiceprezydent Ireneusz Owczarek pokazuje projekt ronda. Zwykłego z prawoskrętem Maciej Wiśniewski
Rondo na Wojska Polskiego będzie, ale nie turbinowe. Magistrat dementuje informacje przekazane przez starostę bełchatowskiego.

Pod koniec stycznia starosta Waldemar Wyczachowski zorganizował briefing prasowy przy rondzie na Wojska Polskiego. W eter poszła informacja, że u zbiegu ulic Wojska Polskiego, Armii Krajowej i Wyszyńskiego powstanie rondo turbinowe.

To rozwiązanie komunikacyjne, które pozwala kierować ruch na rondzie bezkolizyjnie. Kierowcy ustąpić muszą pierwszeństwa tylko wjeżdżając na skrzyżowanie, dalej zaś na rondzie i przy zjeździe z niego pasy ruchu się nie przecinają. Wyeliminowanie przeplatania strumieni ruchu zmniejsza ryzyko kolizji, przez co (jak zaznaczają policjanci) rondo turbinowe jest bezpieczniejsze. Zalety takiego rozwiązania komunikacyjnego zachwalał podczas briefingu naczelnik bełchatowskiej drogówki.

Tymczasem rondo, które powstanie wcale nie będzie turbinowe. - Nigdy nie było mowy o budowie ronda turbinowego w tym miejscu - stanowczo zaznacza Ireneusz Owczarek, wiceprezydent Bełchatowa. - Wypowiedź pana starosty na temat tej inwestycji jest dla mnie bardzo dziwna i wprowadza mieszkańców w błąd - podkreśla.

Co prawda jest to skrzyżowanie drogi wojewódzkiej z powiatową, ale w mieście ulicami zarządza magistrat. I to urząd miasta będzie inwestorem przy budowie ronda. Powiat do budowy dokłada 1,5 mln zł, ale główny ciężar finansowy (około 3,5 mln zł) bierze na siebie miasto. Starosta wypowiadał się więc nie o swojej inwestycji.

- Na konferencji prasowej z ust starosty padło określenie „rondo turbinowe”, ponieważ we wcześniejszych rozmowach na temat ewentualnej inwestycji na tym skrzyżowaniu, pojawiała się też kwestia tego rodzaju rozwiązania drogowego, określanego przez ekspertów jako jeszcze bardziej bezpieczne niż tradycyjne rondo - podkreśla Krzysztof Borowski, rzecznik starostwa. - Jednakże powstanie „zwykłego” ronda z pewnością zwiększy bezpieczeństwo i płynność ruchu na tym newralgicznym skrzyżowaniu, a kwestia omyłkowo użytego specjalistycznego nazewnictwa jest tutaj sprawą drugorzędną, liczy się efekt końcowy - wykonanie inwestycji - tłumaczy.

Ireneusz Owczarek podkreśla, że przetarg na budowę ronda może zostać ogłoszony jeszcze w marcu. Rondo będzie miało zwykłą geometrię, ale od ul. Armii Krajowej w Wojska Polskiego zjeżdżać się będzie prawoskrętem, oddzielonym od ronda wysepką. Poszerzony będzie też skręt z Wojska Polskiego w Wyszyńskiego i z drugiej strony w Armii Krajowej.

Budowa ronda ruszy, gdy do użytku zostanie oddana ul. Kopeckiego, która odciąży ruch w tym rejonie. Czas na jej wykonanie mija w sierpniu, ale jest szansa, że będzie wcześniej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto