Festiwal czekolady w Bełchatowie. Tak było w sobotę FOTO, VIDEO

Mało kto nie lubi czekolady, a jeśli jeszcze jest urozmaicona dodatkami, to już na pewno znajdzie wielu amatorów. Czekolada pod różną postacią gości właśnie w Bełchatowie. Na placu Narutowicza trwa bowiem trzydniowy Festiwal Czekolady.

Swoją ofertę przygotowali wystawcy z różnych stron Polski. Kupić można m.in. owoce w czekoladzie, ale są ma też nietypowe propozycje, jak np. chili w czekoladzie, bo i takie innowacje znajdują swoich zwolenników.

Jest oczywiście czekolada do picia, wrażenie robią niesamowite, ręcznie robione przedmioty z gorzkiej czekolady. Dostać można właściwie wszystko - od czekoladowych narzędzi do majsterkowania, po czekoladowe samochodziki, aż po czekoladowe paletki z cieniami, które oczywiście są całkowicie jadalne, a tylko kształtem przypominają kosmetyki do makijażu.

Wystawcy oferują też czekolady z przeróżnymi dodatkami, jest bogata oferta z chałwami, ale są też inne słodycze - żelki, cukierki, lizaki, pianki. Na miejscu kupić można wyśmienite miody czy soki. Są też przygotowywane na miejscu pączki.

Festiwal to także stoiska z drewnianymi akcesoriami do kuchni, zabawkami i innymi ciekawostkami.

Dla odwiedzających przygotowano także warsztaty. Dzieci mogły dziś nauczyć się, jak zrobić czekoladowe lizaki, stworzyć z czekolady buźki na andrutach czy po prostu stworzyć czekoladę.

A jeśli ktoś już bardzo się zasłodzi, może spróbować góralskich oscypków, chleba ze smalcem czy spiralek z ziemniaków.

W niedzielę, 18 lutego, odbędzie się ostatni dzień Festiwalu Czekolady w Bełchatowie. Zaplanowano także kilka warsztatów dla dzieci, będzie malowanie muralu czekoladą oraz wielka fontanna czekoladowa dla wszystkich chętnych.