Biada kierowcy, który około godz. 16 musi w ciągu dziesięciu minut przemieścić się np. z okolicy szpitala do SportHotelu. Pokonanie tego odcinka może mu zająć nawet trzy razy więcej czasu. Bo takich korków, jakie od kilku dni tworzą się na bełchatowskich ulicach, bełchatowianie nie pamiętają.
W ciągu krajowej ósemki kompletnie zakorkowany jest odcinek ul. Włókniarzy i ul. Sienkiewicza od skrzyżowania z ul. Czapliniecką aż do skrzyżowania z ul. Piłsudskiego.
- Na skrzyżowaniu ósemki z Czapliniecką mam zielone światło, ale muszę stać, na skrzyżowanie nie wjadę - alarmuje jeden z kierowców. - Nie zjechałbym z niego, bo taki jest korek na dalszym odcinku ulicy Włókniarzy!
Jeszcze gorzej jedzie się ul. Pabianicką i Kościuszki. Korek tworzy się już na wysokości skrzyżowana z ul. Bawełnianą. Odstać swoje trzeba jeszcze na ul. 9-go Maja, aż do ronda.
- To jest po prostu skandal, żeby tak zdeorganizować ruch w mieście - mówi Marek Konieczny, bełchatowianin. - Bo to wszystko przez to, że ktoś nie pomyślał! Jednocześnie z ruchu wykluczono jako drogi przelotowe Pabianicką, Mielczarskiego i Cegielnianą. Wszyscy muszą się pchać ósemką, Kościuszki i 9-go Maja.
Pan Marek mieszka na os. Słonecznym, do pracy jeździ na Czapliniecką. Jak mówi, nie ma wyjścia, musi jechać przez zapchane centrum.
- Sprawdzałem, nie da się tego objechać - dodaje. - Rozerwałbym na strzępy tego, kto te remonty tak poplanował! Takie małe miasto i takie korki!
Są jednak kierowcy, którzy zachowują stoicki spokój.
- Swoje trzeba odstać, człowiek radia posłucha w drodze z pracy i jakoś ten czas mija. Korki są, ale do wytrzymania. Jeśli u nas się narzeka, to co mają powiedzieć warszawiacy? - pyta pan Krzysztof, kierowca z Bełchatowa. - Jednak prawda jest taka, że te letnie remonty można było trochę lepiej skoordynować - dodaje.
Beata Kwiecińska-Pintos, rzecznik prasowy prezydenta miasta twierdzi, że terminy realizacji poszczególnych remontów dróg są optymalne. Jak dodaje, to wypadkowa m.in. możliwości poszczególnych zarządców dróg, terminów narzuconych przy ubieganiu się o unijne dofinansowanie czy stanu technicznego obiektów.
- Roboty drogowe zawsze wiążą się z chwilowymi utrudnieniami w ruchu. Cierpliwość i wyrozumiałość kierowców zostanie jednak nagrodzona wysoką jakością dróg, a co za tym idzie poprawą bezpieczeństwa i komfortu poruszania się dla wszystkich ich użytkowników od pieszych, przez rowerzystów, po kierowców - mówi Beata Kwiecińska-Pintos. - Mimo to radzę zapytać na przykład mieszkańców ulicy Pabianickiej, czy przebudowa tej drogi realizowana jest we właściwym czasie - dodaje.
O tym, że zamknięcie Pabianickiej może stanowić problem dla kierowców, już pierwszego dnia robót mówił Jerzy Żak, kierownik bełchatowskiego rejonu Zarządu Dróg Wojewódzkich. Jednak, jak dodaje, pozwoli to drogowcom na "maksymalny front robót" i przyśpieszy zakończenie prac.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?