Dobry posiłek to nowy program w szpitalu w Bełchatowie. Jakie są te posiłki i co sądzą o nich pacjenci? FOTO, VIDEO

Talerze pełne, kolorowe, jedzenie smaczne, a pacjenci syci i zadowoleni? Pacjenci Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Pawła II w Bełchatowie mogą być zadowoleni, bo teraz mogą liczyć na lepsze wyżywienie podczas pobytu w szpitalu. Bełchatowska placówka przystąpiła do pilotażowego program "Dobry posiłek".

Program wprowadzono z początkiem listopada. Kwota przeznaczona dziennie na wyżywienie pacjenta wzrosła o 25 zł. Dzięki temu pacjenci mogą jeść lepiej, ale porcje są też większe.

- Od 1 listopada posiłki dla pacjentów są wzbogacone o dodatkowe białko, warzywa, produkty pełnoziarniste - mówi Dagmara Bednarek, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Bełchatowie.- Wprowadzono też dodatkowy posiłek po kolacji. W ramach tego programu prowadzone są dodatkowe porady dietetyków, którzy informują pacjentów, jak odżywiać się w określonej diecie. To ma bardzo duży wpływ na proces zdrowienia. Chcemy, by pacjenci wychodzili od nas zdrowsi, z dobrymi nawykami żywieniowymi.

Choć, jak podkreśla, szpital w Bełchatowie dysponuje własną kuchnią, nie korzysta z cateringu, a dzięki temu posiłki w szpitalu w Bełchatowie zawsze były na dość wysokim poziomie.

- Nasze panie kucharki zawsze starały się, by to nasze żywienie było jak najbardziej dopasowane do pacjentów - mówi dyrektor szpitala.

Kwota przeznaczona dziennie na wyżywienie pacjenta wzrosła o 25 zł. Dzięki temu pacjenci mogą jeść lepiej, ale porcje są też większe.

- Na każdy osobodzień NFZ dodaje około 25 zł na pacjenta, co pozwala nam zwiększyć ilość produktów i dołożyć ten dodatkowy posiłek - potwierdza Dagmara Bednarek. - Jest więcej warzyw, owoców, produktów nabiałowych, pełnoziarnistych. O to wzbogacamy dietę pacjentów. I na pewno będzie bardziej różnorodnie.

Jak mówi Natalia Kostrzewa, dietetyk kliniczny ze Szpitala Wojewódzkiego w Bełchatowie, dotąd posiłki dla bełchatowskich pacjentów też oczywiście były komponowane w prawidłowy sposób, ale dodatkowy zastrzyk gotówki pozwala na ich wzbogacenie.

- Możemy je wzbogacić o dodatkowe wartości odżywcze, witaminy, minerały. Posiłek jest po prostu bardziej treściwy - tłumaczy Natalia Kostrzewa.

Sami pacjenci szpitalną kuchnię w Bełchatowie na ogół oceniają dobrze. Wielu z nich podkreśla, że posiłki są smaczne, a co ważne, porcje są duże.

Kazimierz Lis, pacjent szpitala, mieszkaniec okolic Bełchatowa mówi, że w zasadzie każdego dnia wszystko mu smakuje.

- Nie ma wyjątków, wszystko mi naprawdę smakuje - mówi Kazimierz Lis. - I wszystkiego jest naprawdę wystarczająco.

Podobnie uważa pacjentka, która w bełchatowskim szpitalu leży już drugi tydzień.

- Posiłki są naprawdę dobre - mówi mieszkanka Bełchatowa. - Nie mogę narzekać. Ja nie jem dużo, ale myślę, że taka porcja powinna być wystarczająca dla każdego.

Są oczywiście i tacy, którzy na szpitalne posiłki narzekają, ale...

- No w sumie nie takie złe - przyznaje mężczyzna, który najpierw skrytykował obiad z powodu małej ilości mięsa. Jak się jednak okazuje, w jego przypadku posiłki przygotowywane są według diety cukrzycowej. - W Tuszynku były znacznie gorsze - podsumowuje.

Posiłki codziennie sprawdzają szpitalni dietetycy. To oni układają jadłospis, a później kontrolują jakość posiłków i to czy są podawane w odpowiedniej temperaturze. Codziennie na stronie internetowej szpitala publikowane są zdjęcia dwóch posiłków z danego dnia oraz jadłospis.

Odpowiedź na pytanie, jak naprawdę pacjenci oceniają szpitalne posiłki, ma dać ankieta, którą mogą anonimowo wypełniać. Pierwsze wnioski będą znane na początku przyszłego roku.

Program prowadzony będzie do końca czerwca 2024 r., z możliwością przedłużenia do października 2024 r. Finansuje go Narodowy Fundusz Zdrowia.