Dla kogo te trzy kina?

Czy w ponad 60 tysięcznym Bełchatowie potrzebne są aż trzy kina na kilka tysięcy miejsc? Odpowiedź na to pytanie poznaliśmy już teraz, na pięć miesięcy po otworzeniu multipleksu kina Helios w galerii Olimpia. Sale kinowe w bełchatowskiej galerii, jak i kinie Kultura nie są wypełnione po brzegi, a bywają seanse na które przychodzi zaledwie kilka osób. Nie dziwią zatem coraz głośniejsze sygnały o tym, że otwarcie trzeciego kina - Cinema 3D - w galerii Bawełnianka, może stanąć pod dużym znakiem zapytania. Zresztą na oficjalnej stronie sieci, informacja o planowanej lokalizacji w Bełchatowie już zniknęła z mapki kin Cinema 3D w kraju.

- Data otwarcia kina uzależniona jest od otwarcia samej galerii - mówi Jarosław Pantol, wiceprezes Cinema 3D. - W związku z brakiem postępu prac przy budowie galerii, nie jesteśmy w stanie podać terminu otwarcia kina.

Zbyt rozmowni o otwarciu multipleksu w swojej galerii nie są też przedstawiciele Bawełnianki, którzy wciąż zapewniają, że cały obiekt zostanie otwarty.
- Inwestor nie udziela szczegółowych informacji na temat współpracy z siecią Cinema 3D - mówi Agnieszka Wołowiec z biura prasowego galerii Bawełnianka. - Obecnie w galerii kontynuowane są prace wykończeniowe. Galeria przygotowuje się do otwarcia. O dokładnym terminie uruchomienia obiektu inwestor będzie informował.

Z pewnością wiele do myślenia inwestorowi, który zamierza otworzyć kolejne kino w Bełchatowie, dadzą liczby. Do kina Kultura przez ostatnie pięć miesięcy czyli od chwili, gdy uruchomiono multipleks w Galerii Olimpia, filmy przyszło obejrzeć zaledwie 11 tysięcy osób. W porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku, to aż o 5 tys. mniej widzów.

Ewa Młynarczyk, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Bełchatowie, przyznaje, że spodziewali się spadku liczby widzów z kilku powodów, nie tylko ze względu na konkurencję, która pojawiła się na rynku. Kultura ma bowiem ambicję bycia kinem studyjnym, które wyświetla niszowe filmy, a takie z założenia przyciągają mniej widzów. Dyrektor Młynarczyk pytana, czy seanse kinowe pokrywają koszty prądu i ogrzewania, odbija piłeczkę w drugą stronę.
- Trudno w przypadku takiego kina jak nasze mówić o rentowności, ponieważ nasza sala służy też innym celom. Odbywają się w niej różne imprezy i koncerty - mówi Ewa Młynarczyk. - W takim kinie nie chodzi tylko o rentowność, a bardziej o misję.

Dlatego w najbliższych miesiącach MCK chce postawić na DKF czy akademię filmową dla uczniów szkół, podczas której będą mogli się dowiedzieć różnych rzeczy na temat kina i obejrzeć ciekawe filmy.

Kino Helios, od grudnia kiedy otwarta została galeria Olimpia, odwiedziło ponad 70 tys. widzów. Średnio na miesiąc daje to 14 tys. osób, a w skali dnia blisko pół tysiąca.
Liczby niby imponujące, jednak jeśli weźmie się pod uwagę, że kino dysponuje czterema salami na ponad 800 miejsc, w których wyświetlane są średnio cztery filmy dziennie, to w ciągu dnia kino może odwiedzić ponad 3,2 tys. osób. Tak więc multipleks ma w swoich salach jeszcze wiele miejsc do zapełnienia. Dyrekcja kina z dotychczasowych wyników jest jednak zadowolona.

- Udało nam się pozyskać widzów nie tylko z Bełchatowa, ale też z bliższych i dalszych naszemu miastu okolic - mówi Barbara Rochowska-Wlaźniak, dyrektor kina Helios w Bełchatowie. - Z wyników frekwencyjnych kina jesteśmy zadowoleni.