Bitwa o Bełchatów, marsz Borowskie Góry 2011 i rekonstrukcja pod Oleśnikiem, czyli bitewny weekend

W "Bitwie o Bełchatów", czyli w zmaganiach replik samolotów z czasów II wojny światowej wezmą udział modelarze z różnych stron Polski. Spotkają się na polu pod Domiechowicami już w niedzielę, 4 września.
Powietrzne bitwy combatów to prawdziwe widowiska.
- W powietrzu jest jednocześnie nawet siedem czy osiem modeli - mówi Marek Friedenberg, jeden z organizatorów imprezy. - Każdy ma przymocowaną taśmę o długości 10 lub 12 metrów, to zależy od kategorii. Chodzi o to, aby swoim modelem zerwać jak najwięcej taśm umieszczonych na samolotach przeciwników.
Jak dodaje modelarz, jedna bitwa trwa pięć minut. A że szybkości samolotów są duże, rzadko kiedy obywa się bez powietrznych katastrof.

Swój udział w imprezie organizowanej przez Sekcję Paralotniową TSiR Jupiter zgłosiło kilkudziesięciu zawodników. Przyjadą m.in. z Płocka, Bolesławca, Krakowa, Zduńskie Woli, Olesna czy Wrocławia. Swoją eskadrę "Wściekłe Furie" wystawią też modelarze z Bełchatowa.

Zawody combatów, które są jednocześnie okazją do przypomnienia postaci bełchatowskiego pilota Czesława Bartłomiejczyka, Jupiter organizuje już po raz drugi. To jedna z edycji Pucharu Polski 2011. Rozpoczną się o godz. 10. Do ok. 13.30 będą trwały zmagania w ramach pierwszych trzech rund. O godz. 14 rozpoczną się finały.
Na pole, gdzie walki będą się odbywać, można się dostać zjeżdżając w prawo z drogi 484 tuż za stacją benzynową. Dokładna mapka dojazdu na stronie www.odlot.com.pl.

To nie koniec wojennych klimatów, które w najbliższy weekend będą dominować w bełchatowskich imprezach. W sobotę o godz. 9 z Grocholic wystartuje XI Regionalny Marsz na Orientację Borowskie Góry 2011.

Natomiast od godz. 10 przy schronie w okolicy Oleśnika prawdziwa frajda dla miłośników historycznych rekonstrukcji. Członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej 84. Pułku Strzelców Poleskich odtworzą prace fortyfikacyjno-polowe. Mniej więcej takie same, jakie polscy żołnierze musieli w tym miejscu przeprowadzić 3 września 1939 roku, czyli dokładnie 72 lata temu.
Umundurowani tak, jak żołnierze września będą m.in. kopać rowy, zakładać faszyny, darniny, stawiać zasieki i potykacze. Jednocześnie członkowie grupy będą opowiadać o tym, co działo się w tym miejscu 72 lata temu i dlaczego wykonują określone czynności.
Ci, którzy przyjdą w okolice schronu, będą mogli wejść do środka. Będzie to okazja, żeby zapoznać się z jego wyposażeniem i uzbrojeniem. Zabiegi wokół schronu będzie można oglądać do godz. 16.

Uroczystości wrześniowe odbędą się też w kościele w Grocholicach (godz. 17) i na tamtejszym cmentarzu (godz. 18). W niedzielę, 4 września o godz. 10 rozpoczną się obchody pod Pomnikiem Obrońców Gór Borowskich.