W Bełchatowie trwa akcja pomocy na rzecz mieszkańców Ukrainy
\
Akcja jest spontaniczna, a odzew ogromny. Bartek Pieles, mieszkaniec Bełchatowa, postanowił zorganizować akcję pomocy skierowaną do mieszkańców Ukrainy, którzy uciekają przed wojną do Polski.
Przypomnijmy, w czwartek nad ranem, 24 lutego 2022, Ukrainę zbrojnie zaatakowała Rosja. Sytuacja jest bardzo poważna, z Ukrainy wyjeżdżają teraz głównie kobiety z dziećmi, mężczyźni zostają, by walczyć w obronie kraju.
- Śledzę informacje na grupie Pomoc dla Ukrainy i nie chcę siedzieć z założonymi rękami - napisał Bartek Pielec na facebooku. - Okazuje się, że na granicy są już tysiące kobiet z dziećmi, którzy przekroczyli już granicę albo czekają na przekroczenie.
Jak dodaje, bardzo wzruszyło go, że w Polakach jest wciąż tyle miłosierdzia i współczucia, dlatego postanowił zorganizować akcję pomocy i dotrzeć na granicę.
- Zszokowało mnie jak wiele osób na tej grupie pisze: przyjmę matkę z dzieckiem/dziećmi, mam wolny pokój, mam wolne pokoje, pomogę, ale nie mam jak dostać się na granicę - mówi inicjator akcji. - Podjąłem decyzję, że w niedzielę wybieram się na granicę z UKRAINĄ (jeszcze nie wiem w jakiej miejscowości – Dorohusk, Medyka?) - dodał.
Post z tą informacją pojawił się na FB nieco ponad godzinę temu, a bełchatowian został zasypany ofertami pomocy i pytaniami.
- Mam już dwie rodziny, która przyjmie uchodźców, jeśli będzie taka potrzeba i ogrom pomocy w darach - mówi Bartek Pieles. - Pomaga tez caritas przy parafii NMP Matki Kościoła i św. Barbary.
I wymienia, czego teraz potrzebuje, by akcja się powiodła:
- - informacji od ludzi z Bełchatowa i okolic, kto mógłby przyjąć matkę z dziećmi, dzieckiem, psem, kotem, etc. Wierzę, że są wśród nas tacy ludzie. Ale spod granicy mogę zabrać ludzi w różne miejsca w Polsce bo na tej grupie jest pełno propozycji, że przyjmą potrzebujących.
- - PANOWIE – liczę na wsparcie. Im więcej samochodów pojedzie tym lepiej. Ruszmy razem w niedzielę, szczegóły ustalimy później.
- - Piszą, żeby na granicę nie jechać z pustą ręką. Mogę zabrać koce, termosy, jedzenie, słodycze, środki czystości, leki, żeby zostawić to tym, którzy na pomoc będą dalej czekać.
Odzew pojawił się tez natychmiast choćby w komentarzach pod postem.
- Mam sporo bielizny (nowej!) damskiej, męskiej i dziecięcej. Chętnie przekaże - napisał ktoś.
- Przygotuje paczkę "medyczną" i coś do jedzenia. Jesteśmy w kontakcie ! - dodał ktoś inny.
Mieszkańcy szykują więc paczki, wspierają bełchatowianina słowami podziękowania, a niektórzy deklarują też wspólny wyjazd na granicę.
- My chcemy pomóc. mamy miejsce w domu dla 3-4 osób. Jak trzeba pojedziemy - zadeklarowała jedna z inetrnautek.
- Mamy już prawdopodobnie dwóch dodatkowych kierowców jeśli będzie taka potrzeba - informuje Bartek Pieles.
Dary można przynosić jutro do godz. 14 do sklepu BOOM Art, ul. Emilii Plater 38D, Bełchatów (obok kwiaciarni Stokrotka.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?