Bełchatów. 31-latek wiatrówkę pożyczył od kolegi. Mówił mu, że nigdy nie miał w ręku takiej broni i chciałby sprawdzić, jak ona działa. Kolega wiatrówkę pożyczył, ale chyba nie spodziewał się, że 31-latek będzie w taki właśnie sposób sprawdzał jej działanie.
31-letni bełchatowianin przyłożył wylot lufy do dłoni i nacisnął spust. Nie wiadomo, czy właśnie takiej siły wystrzału się spodziewał, ale ze względu na ranę konieczne było udzielenie mu pomocy lekarskiej. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu - badanie wykazało 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?