Informacje o płonącym samochodzie policjanci otrzymali we wtorkowe południe. Na miejscu zastali samochód w przydrożnym rowie
- Spod komory silnika opla insigni, który stał w rowie wydobywał się ogień, a kierowca nie chciał wysiąść z auta - mówią policjanci.
Funkcjonariusze natychmiast wyciągnęli mężczyznę z samochodu i ugasili auto. Z relacji świadków wynika, że przed przyjazdem policji kierowca opla próbował wyjechać z przydrożnego rowu, mimo że spod komory silnika zaczął wydostawać się dym.
Wówczas usiłowali wyciągnąć kierowcę z auta, który chciał odjechać. - Kiedy zorientowali się, że kierujący jest pijany wyjęli kluczyki ze stacyjki uniemożliwiając mu tym samym dalszą jazdę i niezwłocznie poinformowali policję - mówią funkcjonariusze.
Okazało się, że 35-letni kierujący, mieszkaniec gminy Kamieńsk, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Stracił już prawo jazdy i trafił do policyjnego aresztu. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi i grzywna.
- Świadkowie zdarzenia, którzy w tym przypadku tylko przejazdem gościli na naszym terenie wykazali się wzorową obywatelską postawą i odpowiedzialnością. Dzięki ich czujności oraz szybkiej reakcji interweniujących policjantów prawdopodobnie zdarzenie to nie zakończyło się tragedią - mówią policjanci.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?