Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. Chciał przekupić policjantów. Rok więzienia w zawieszeniu za 20 euro łapówki

Ewa Drzazga
Archiwum Polska Press
Bełchatów. Chciał przekupić policjantów. Rok więzienia w zawieszeniu to kara dla kierowcy z Niemiec, który próbował przekupić policjantów z Bełchatowa. Pieniądze rzucił im do radiowozu.

Policjanci z bełchatowskiej drogówki zatrzymali kierowcę mercedesa na niemieckich tablicach rejestracyjnych, bo wyprzedzał na pasach na krajowej ósemce. Mężczyźnie, który wysiadł z auta oznajmili, że takie wykroczenie będzie go kosztować 10 punktów karnych i mandat 200 zł. Ale 50-letni obywatel Niemiec (bo to on kierował mercedesem) nie był nawet specjalnie zainteresowany nagraniem wideorejestratora, które policjanci mu pokazali, żeby lepiej zrozumiał swoją przewinę.

50-latek od razu powiedział im, że nie ma czasu. Uznał, że o wiele szybciej sprawę załatwi, gdy da łapówkę. Najpierw razem z dokumentami podał policjantom dwa banknoty po 10 euro. Gdy funkcjonariusz oddał mu je z powrotem, 50-latek wrzucił pieniądze przez okno radiowozu. Policjantom powiedział, że to jest dla nich, a on stąd jedzie. Drogę faktycznie miał przed sobą daleką, bo, jak się okazało, podróżował do stolicy Łotwy w towarzystwie innego obywatela Niemiec i Wietnamczyka.

Tego dnia 50-latek auta już nie prowadził. Trafił do aresztu, zatrzymany pod zarzutem usiłowania wręczenia korzyści materialnej funkcjonariuszom policji. Do winy jednak konsekwentnie się nie przyznawał. Utrzymywał, że nie wie, za co został zatrzymany, żadnego wykroczenia nie popełnił, a podał banknoty razem z dokumentami, bo on ma "wszędzie poutykane pieniądze". Dlaczego potem wrzucił je do radiowozu - tego już racjonalnie wytłumaczyć nie potrafił.

Na rozprawę do Bełchatowa nie przyjechał. Dwa miesiące przed jej terminem wysłał do sądu mejla z prośbą o przełożenie posiedzenia na późniejszą datę, bo... ma problem ze skontaktowaniem się ze swoim obrońcą. Sędzia uznał, że przeprowadzi rozprawę bez jego obecności, bo dwa miesiące, jakie Niemiec miał na skontaktowanie się z broniącym go prawnikiem to czas, który wystarczyłby każdemu, kto choćby w minimalnym stopniu dba o swoje interesy. Skazał 50-latka na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 2 tys. zł grzywny. 20 euro łapówki przepadło na rzecz Skarbu Państwa.

Niemiec od wyroku się odwołał, ale Sąd Okręgowy w Piotrkowie oddalił apelację. Wyrok w sprawie 50-latka jest już prawomocny.

W ciągu ostatnich dwóch lat był to jedyny przypadek, w którym policjantom bełchatowskiej drogówki jakiś kierowca oferował łapówkę w zamian za darowanie przewinienia.

Takie sytuacje nie zdarzają się też zbyt często funkcjonariuszom z innych komend w woj. łódzkim. Jak zaznacza Joanna Kącka, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, w 2014 r. w naszym regionie doszło do 14 prób albo obietnic wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom policji. W tym roku odnotowano na razie sześć takich przypadków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto