Bez przełomu w rokowaniach pomiędzy związkami zawodowymi a PGE w sprawie planów wydzielenia części pracowników, m.in. kadr i płac, do nowej spółki - Centrum Usług Wspólnych. Mają one objąć w sumie 900 osób, z czego ponad połowa to pracownicy kopalni i elektrowni. Większość związków zawodowych w PGE weszła w spór zbiorowy, żądając bezwarunkowo zaprzestania wdrażania projektu CUW. Związkowcy swoje żądania argumentują obawą utraty miejsc pracy i obniżenia płac pracowników, którzy przeszliby do nowej firmy. Podczas spotkania w Warszawie członkowie komitetu koordynacyjno-protestacyjnego reprezentującego wszystkie związki przekonywali władze PGE, że powstanie nowej spółki nie ma uzasadnienia, ani organizacyjnego, ani ekonomicznego.
- Przedstawione przez nas argumenty mają zostać przeanalizowane przez zarząd PGE - mówi Waldemar Lutkowski, przewodniczący ZZPRC w KWB Bełchatów.
Kolejne spotkanie zaplanowano na 25 lutego i wówczas zapadnie decyzja, czy PGE wycofa się z projektu CUW. Jeśli nie, to związkowcy już zapowiadają ewentualne referendum strajkowe i protesty.
O szczegółach rokowań nie chce mówić na razie PGE.
- Trwa dialog ze stroną społeczną. Rozmowy toczą się pomiędzy wspólnymi reprezentacjami pracodawców i związków zawodowych - mówi Maciej Szczepaniuk, rzecznik prasowy PGE.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
