Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Związkowcy domagają się podwyżek dla pracowników niemedycznych szpitala w Bełchatowie

Magdalena Buchalska-Frysz
Magdalena Buchalska-Frysz
Wideo
od 16 lat
Czy tzw. pracownicy niemedyczni Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Pawła II dostaną znaczne podwyżki? O takie w ich imieniu wystąpił związek zawodowy

Związkowcy ze związku zawodowego OPZZ Konfederacja Pracy domagają się podwyżek dla pracowników niemedycznych Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Pawła II w Bełchatowie. Swoje postulaty przedstawili już dyrekcji szpitala.

Sprawa dotyczy dużej grupy osób pracujących w bełchatowskim szpitalu. Chodzi o pracowników szeroko pojętej administracji, a to m.in. kadry, BHP, inwestycje, obsługa księgowa, zaopatrzenie, obsługa techniczna. Jak szacuje Wojciech Jendrusiak, szef związku, to około 280 osób.

I dodaje, iż związkowcy są w sporze z pracodawcą na tle płacowym. Właśnie do piątku, 9 czerwca, dali czas dyrekcji szpitala na odniesienie się do ich żądań.

Taka kwota nas nie satysfakcjonuje

Już wcześniej szefostwo szpitala zaproponowało 600 zł podwyżki, jednak jak mówi Wojciech Jendrusiak, ta kwota w żaden sposób ich nie satysfakcjonuje. W żądaniach przedstawili oczekiwania podwyżki w kwocie 1400 zł dla każdego z pracowników niemedycznych od 1 czerwca tego roku.

- Typowa administracja w szpitalu ma wynagrodzenia zasadnicze rzędu 4 tys. zł - 4200 tys. zł - wylicza szef związku. - Pełnią odpowiedzialne stanowiska, mają często kierunkowe wykształcenie, doświadczenie, a ich wynagrodzenia są na dnie. Nasze oczekiwania wcale nie są wygórowane. Wszystko bardzo zdrożało, także te podstawowe produkty. Nie chcemy być gorzej traktowani niż pozostali pracownicy szpitala.

Wygląda jednak na to, że droga do porozumienia nie będzie łatwa.

W krótkim komentarzu dla naszej redakcji Ewa Zaleska, pełniąca obowiązki dyrektora szpitala wskazała tylko, iż "od 01.07.2023 Szpital będzie realizował podwyżki dla pracowników zgodnie z art. 3 i art. 3a ustawy z dnia 8 czerwca 2017 roku o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych (...)".

Wojciech Jendrusiak uważa jednak, iż ustawa nie obliguje dyrektorów do wypłaty podwyżek. Przypomina, iż oferowane przez dyrekcję 600 zł też nie jest wystarczające.

Podwyżki zjadła inflacja

W ubiegłym roku udało się wynegocjować 1000 zł podwyżki dla pracowników niemedycznych szpitala, szef związku podkreśla jednak, iż wówczas zarobki tej grupy osób były drastycznie niskie.

- Bardzo się cieszyliśmy, że udało nam się wówczas wywalczyć podwyżki, ale wkrótce okazało się, że zjadła nam je drożyna - podsumowuje Wojciech Jendrusiak.

W ostatnich dniach dyrekcja szpitala poinformowała związkowców, iż podwyżki w oczekiwanej przez nich kwocie nie są możliwe.

- Żądana przez organizację związkową kwota wzrostu wynagrodzeń nie może zostać zrealizowana z uwagi na brak w szpitalu wolnych środków finansowych na pokrycie kosztów podwyżek powyżej wymaganego minimum i jednoczesny brak informacji z Narodowego Funduszu Zdrowia na temat wysokości finansowania od 1.07,2023r. świadczeń zdrowotnych udzielanych przez szpital - taka informacja znalazła się w odpowiedzi przesłanej do związku.

Związkowcy deklarują jednak, iż sprawę będą kontynuować. Wojciech Jendrusiak tłumaczy, iż z dalszymi rozmowami związkowcy chcą poczekać na nowego dyrektora szpitala, który, jak mówi, pojawić ma się w lipcu.

Związkowcy domagaja się podwyżek dla pracowników niemedycznych szpitala w Bełchatowie

Związkowcy domagają się podwyżek dla pracowników niemedyczny...

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto