Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żółto-czarni znów pokonują rywala bez straty seta [ZDJĘCIA, WIDEO]

Redakcja
Bełchatowska drużyna imponuje formą na początku 2020 roku
Bełchatowska drużyna imponuje formą na początku 2020 roku PGE Skra Bełchatów
Zawodnicy PGE Skry Bełchatów zaliczyli ósmą wygraną z rzędu. Podopieczni Michała Mieszko Gogola pokonali w hali "Energia" drużynę BKS Visła Bydgoszcz 3:0 (25:23, 25:16, 25:23). Najlepszym zawodnikiem meczu wybrano środkowego żółto-czarnych Norberta Hubera.

W rywalizacji z ostatnim zespołem PlusLigi trener PGE Skry Bełchatów w zamian za Artura Szalpuka i Jakuba Kochanowskiego, którzy regularnie grają w wyjściowej "6" bełchatowian wystawił odpowiednio Piotra Orczyka i Norberta Hubera. Obaj nie zawiedli i zagrali na wysokim poziomie.

Kibice zgromadzeni w hali "Energia" mogli być od początku starcia nieco rozczarowani postawą gospodarzy. BKS Visła przewodziła od samego początku, prowadząc już 9:5, czy 16:10. Nie pomogła nawet przerwa na żądanie trenera Mieszko Gogola. Słuszna była jednak decyzja o podwójnej zmianie i wprowadzeniu na parkiet rozgrywającego Kamila Droszyńskiego i atakującego Dusana Petkovicia. Bełchatowianie wzięli się za odrabianie strat i po kilku minutach prowadzili już 21:20. Po zaciętej końcówce to PGE Skra wygrała 25:23. Gospodarze przodowali w każdym elemencie gry, choć statystyki w obu ekipach nie wyglądały najlepiej.

Zdeterminowani do udowodnienia swojej wyższości nad rywalem gospodarze w drugiej odsłonie pokazali się z bardzo dobrej strony i prowadząc kolejno 8:3, 16:9 i 21:12 zwyciężyli ostatecznie 25:16. Po obu stronach siatki było sporo pomyłek w polu zagrywki, ale dwa asy zaliczyła PGE Skra, a goście ani jednego. W przyjęciu i ataku bełchatowianie zagrali najlepiej w całym meczu. Jeżeli chodzi o blok, to tutaj PGE Skra zdobyła pięć oczek, a bydgoszczanie ani jednego.

Trzecia partia od początku była wyrównana. Po chwili goście wyszli, na nieznaczne prowadzenie 8:6. PGE Skra Bełchatów nie odpuściła i dążyła do wygranej, a w następnej części meczu odrobiła straty i prowadziła już 16:15, czy 21:20. W końcówce znów doświadczenie wzięło górę i żółto-czarni triumfowali 25:23, a w całym spotkaniu 3:0. Bełchatowianie w tej partii niszczyli przeciwnika zagrywką. W tym elemencie PGE Skra odnotowała aż pięć asów serwisowych. W przyjęciu lepiej zaprezentowali się gospodarze, jeżeli chodzi o atak, obie ekipy grały na równi, a blokiem tym razem lepiej zagrali przyjezdni.

Najwięcej punktów w całym pojedynku zdobyli na równi, atakujący Mariusz Wlazły i środkowy Norbert Huber (po 16 oczek). Statuetka MVP trafiła jednak w ręce 21-letniego Hubera, który zastąpił na środku siatki Jakuba Kochanowskiego.

W tabeli PlusLigi żółto-czarni zajmują drugie miejsce z sumą 40 oczek po 16 meczach. Ten sm bilans posiada lider Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, którzy jednak w bezpośrednim starciu na Opolszczyźnie byli lepsi od PGE Skry. Za plecami obu ekip czyha VERVA Warszawa ORLEN Paliwa, która ma w dorobku o jeden punkt mniej, ale ma do rozegrania w niedzielę 26 stycznia o godz. 14.45 mecz z czwartym Jastrzębskim Węglem (32 punkty w 15 meczach).

Teraz bełchatowianie w piątek, 31 stycznia zmierzą się w hali HWS Sosnowiec z ekipą MKS Będzin. Mecz będzie transmitowany przez stację Polsat Sport i rozpocznie się o godz. 20.30.

17. kolejka PlusLigi
PGE Skra Bełchatów - BKS Visła Bydgoszcz 3:0 (25:23, 25:16, 25:23)

PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Huber, Wlazły, Orczyk, Kłos, Piechocki (libero) oraz Droszyński, Petković

BKS Visła: Lipiński, Quiroga, Woch, Stern, Peszko, Gałązka, Szymura (libero) oraz Gil, Urbanowicz, Gryc, Kalembka

MVP: Norbert Huber (PGE Skra Bełchatów)
widzów: 2458

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto