Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmiany personalne, budowa elektrociepłowni, program mieszkaniowy, „co piszczy” w gminie Daszyna?

Michał Kaźmierczak
fot. Joanna Kaźmierczak
Przywrócenie do pracy sekretarza gminy, likwidacja „dnia petenta” (urząd znów czynny jest dla nich 5 dni w tygodniu), wznowienie działań związanych z budową elektrociepłowni, to kilka pierwszych decyzji, które podjętych przez Zbigniewa Wojterę, po powrocie na urząd wójta Gminy Daszyna.

Mija miesiąc od powrotu Zbigniewa Wojtery do obowiązków wójta gminy Daszyna po półtorarocznej nieobecności. Co w tym czasie się zmieniło, jakie są plany na najbliższą przyszłość?- Pierwszą decyzją, którą podjąłem, było udostępnienie urzędu dla petentów 5 dni w tygodniu - mówi Zbigniew Wojtera. - Urząd jest przecież dla nich, więc nie powinno być tu ograniczeń.

Wyznaczony przez premiera RP, poprzednik wójta, wprowadził pewne ograniczenia w tym zakresie. Wzorem niektórych urzędów samorządowych w województwie wyznaczył jeden dzień w tygodniu, w którym mieszkańcy gminy mogli umówić się z nim na rozmowę.

Kolejną decyzją wójta były zmiany personalne na czele z przywróceniem do pracy byłego sekretarza Mariusza Gralewskiego oraz przywróceniem do poprzednich obowiązków Zbigniewa Cywińskiego, który zajmował się pozyskiwaniem funduszy dla gminy. Ten ostatni, podczas absencji Zbigniewa Wojtery, został zdegradowany. Urzędnicy, którzy zostali zatrudnieni podczas nieobecności wójta, zakończyli pracę wraz z wygaśnięciem umów, pracują nadal, lub są... na zwolnieniu lekarskim.

Inwestycje i program mieszkaniowy
Wójt Wojtera zapowiada dalsze inwestycje w gminie. Te mają odbywać się w dwóch kierunkach. - Mamy już działającą fabrykę w Korytach, zamierzamy ściągać kolejnych inwestorów, którzy mogliby rozpocząć działalność na naszym terenie - mówi Zbigniew Wojtera. - Ważne są dla nas również inwestycje realizowane z myślą o mieszkańcach.

Zgodnie z harmonogramem, z końcem ubiegłego roku, właśnie z myślą o mieszkańcach do użytku miała zostać elektrociepłownia na biomasę. Miała, ale nie została, bo jak tłumaczy wójt, warta blisko 30 mln zł (netto) inwestycja stanęła w miejscu. Elektrociepłownia jest ekologiczna i ma generować 1,1 mW energii elektrycznej i energię cieplną. Pozwoli to na zasilenie prądem i ogrzewanie budynków w gminie. Inwestycja to element programu pilotażowego przygotowanego przez polskich i niemieckich naukowców. Połowę kosztów ma pokryć strona niemiecka, połowę samorząd.

- Kilka dni temu byli u nas goście z Niemiec, by nawiązać ponownie współpracę w tym kierunku - mówi wójt Wojtera. - Staram się ustalić teraz, warunki.

Wśród innych planowanych inwestycji są też rozbudowa gazociągu a w przyszłości realizacja programu mieszkaniowego, który służyć będzie mieszkańcom i inwestorom.

- Jeśli chcemy ściągnąć do nas kolejne firmy, nieodzowne jest zapewnienie dla nich odpowiedniej infrastryktury, w tym mieszkań dla pracowników - mówi Zbigniew Wojtera. - Na razie przymierzamy się do tego planu. Nie wiemy jeszcze, czy będzie to współpraca z zewnętrznym deweloperem, czy z TBS-em.

Zbigniew Wojtera powrócił na urząd po półtorarocznej przerwie. Spędził ją w sieradzkim areszcie. W międzyczasie wygrał (zza krat więzienia) wybory samorządowe w 2018 roku. Prokuratura postawiła mi 95 zarzutów związanych z wyłudzeniem 11 mln zł. Swojej niewinności wójt będzie dowodził w sądzie. Do tego czasu zamierza normalnie pracować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto