Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złodziej paliwa spowodował kolizję, a w trakcie ucieczki staranował policyjny radiowóz [FOTO]

Redakcja
34-letni wrocławianin będzie miał dużo czasu na to, aby przemyśleć swoje zachowanie
34-letni wrocławianin będzie miał dużo czasu na to, aby przemyśleć swoje zachowanie KPP Bełchatów
Pościg drogami powiatu bełchatowskiego i pajęczańskiego za 34-letnim piratem drogowym. Mężczyzna najpierw ukradł paliwo w Wieluniu, następnie pod Bełchatowem spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia łamiąc w trakcie pościgu kolejne przepisy ruchu drogowego. Niebezpieczny mieszkaniec Wrocławia ucieczkę zakończył, uderzając w policyjny radiowóz, który zablokował mu przejazd.

Oficer dyżurny bełchatowskiej komendy otrzymał w sobotę 1 lutego ok. godz. 15 zgłoszenie dotyczące kolizji drogowej w miejscowości Nowy Świat.

Okazało się, że kierujący pojazdem marki mazda na skrzyżowaniu ulic nie udzielił pierwszeństwa kobiecie kierującej samochodem marki volkswagen passat i doprowadził do kolizji.

W trakcie oczekiwania na przyjazd policjantów kierowca mazdy nagle odjechał z miejsca zdarzenia, a w pościg za mężczyzną rzucił się policjant z Wydziału ds. Przestępstw w Ruchu Drogowym i Wykroczeń, który nie był na służbie, ale na bieżąco informował mundurowych o kierunku, w którym ucieka 34-letni sprawca kolizji. Wszystko wskazywało na to, że uciekinier był nietrzeźwy.

W pogoń za mieszkańcem Wrocławia ruszyły patrole z Bełchatowa oraz z okolicznych posterunków policji. Najpierw pirat drogowy podążał drogami powiatu bełchatowskiego, a następnie powiatu pajęczańskiego łamiąc wszelkie zasady ruchu drogowego tj. jazda na czerwonym świetle, czy wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach. Po blisko-60 kilometrowym pościgu 34-latek zwolnił przed zamkniętym przejazdem kolejowym, po czym gwałtownie zawrócił i ruszył prosto na goniące go samochody. Policjant, który był w czasie wolnym od służby, zjechał na pobocze, aby uniknąć czołowego zderzenia z mazdą, a jeden z funkcjonariuszy zdecydował się zablokować drogę, uciekającemu stając w poprzek jezdni.

34-latek uderzył w radiowóz i nie mógł kontynuować dalszej jazdy. Został on natychmiast zatrzymany przez policjanta z bełchatowskiego drogówki oraz funkcjonariusza, który cały czas uczestniczył w pościgu, mimo że tego dnia miał wolne od służby.

Badanie trzeźwości, które przeprowadzili policjanci z Pajęczna pod nadzorem prokuratora, wykazało, że wrocławianin był trzeźwy. Problemem było jednak to, że mazda, którą się poruszał, miała zamontowane tablice rejestracyjne od innego samochodu, a kilka godzin wcześniej mężczyzna ukradł paliwo na stacji benzynowej w Wieluniu.

Pirat drogowy stracił prawo jazdy i trafił do policyjnego aresztu. Teraz przed 34-latkiem szereg zarzutów takich jak: spowodowanie kolizji, popełnienie wielu wykroczeń w ruchu drogowym, niezatrzymanie się do kontroli policyjnej, uszkodzenie radiowozu oraz spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia lub zdrowia policjanta z bełchatowskiej policji, a także kradzież paliwa na terenie Wielunia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto