Jak ustalono, uprawą roślin trudnili się trzej mieszkańcy Pabianic w wieku od 23 do 58 lat - matka, ojciec i syn.
Po otrzymaniu informacji, że na terenie gminy Zelów prawdopodobnie znajduje się uprawa konopi indyjskich, policjanci ustalili miejsce uprawy, Był to specjalnie przygotowany teren wzdłuż rzeki.
- Po drugiej stronie rzeki ujawniono dwie kolejne, mniejsze uprawy. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że plantacja była profesjonalnie przygotowana, a rośliny regularnie pielęgnowane - mówi Ewelina Maciejewska z bełchatowskiej policji.
Funkcjonariusze przez dłuższy czas obserwowali to miejsce. W końcu 11 sierpnia zatrzymali 23- i 58-latka z Pabianic, którzy pojawili się na plantacji.
Młodszy z nich miał przy sobie 0,37 grama marihuany. W ich miejscu zamieszkania ujawniono ok. 11 kg suszu roślinnego.
Policjanci znaleźli też kilkanaście roślin konopi indyjskich uprawianych w budynkach gospodarczych i szklarni, specjalnie przystosowanych do uprawy narkotyków.
Zlikwidowali także profesjonalną linię produkcyjną, którą odkryli na terenie posesji
- Konstrukcja tej linii charakteryzowała się dużym zaangażowaniem technologicznym. Była wyposażona w specjalistyczne wentylatory oraz regulatory temperatury i wilgotności powietrza. Policjanci znaleźli także specjalistyczne nawozy sprowadzone z Holandii służące do uprawy konopi - mówi Ewelina Maciejewska.
Z informacji policji wynika, że uprawa narkotyków byłą rodzinnym interesem. Zajmowała się tym trzyosobowa rodzina: ojciec, matka oraz syn, który odpowiadał już za przestępstwo narkotykowe.
Dziś cała trójka usłyszy zarzuty uprawy konopi indyjskich i posiadania narkotyków. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?