Choć w tym roku deszcze na razie oszczędzały Zelów, mieszkańcy dobrze pamiętają ubiegłoroczne podtopienia. Żeby uniknąć sytuacji, w której centrum miasteczka znów znalazłoby się pod wodą, urzędnicy zdecydowali się na zlecenie pracy specjalistom.
- Mamy już zgody prawie wszystkich zainteresowanych mieszkańców na przejście przez ich teren na wypadek przeprowadzania prac - mówi Urszula Świerczyńska, burmistrz Zelowa. - Myślę, że tych kilka brakujących też uda nam się uzyskać. Wtedy zlecimy przygotowanie dokumentacji na prace odwodnieniowe.
Jak dodaje, przygotowanie dokumentu, który pozwoli przystąpić do robót, to kwestia nawet dwóch lat. - Potrzebne są uzgodnienia z wieloma instytucjami, a to musi potrwać - dodaje burmistrz Zelowa.
W mieście liczą, że roboty związane z samym odwodnieniem mogą kosztować nawet kilka milionów złotych (w grę wchodzi budowa zbiorników retencyjnych i odtworzenie rowu melioracyjnego).
Na ten rok zaplanowano prace przy udrażnianiu ok. 12 km przydrożnych rowów na terenie gminy. Koszt to 82 tys. zł.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?