Wycieczka Załogi Rowerowej Zgrzyt do Rozprzy
Spotykają się w każdą niedzielę i za każdym razem za swój cel obierają inne miejsce. Rowerzyści z Załogi Rowerowej Zgrzyt z Bełchatowa pokonują kolejne kilometry, realizując tym samym swoją pasję, ale i odkrywając często lokalną historię.
A to m.in. dzięki Maćkowi Kusznerukowi, założycielowi Zgrzytu, który jest pasjonatem historii, również właśnie tej lokalnej. Także podczas wyprawy do Rozprzy opowiadał uczestnikom wycieczki o historii walk pod Rozprzą , funkcjach i sposobie budowy polskich, lekkich schronów bojowych.
Wyprawa do Rozprzy obliczona była na 25 km w jedną stronę, po drodze na chwilę zatrzymali się przy kościele w Bogadanowie, korzystając z okazji, że ksiądz święcił akurat pojazdy. Stamtąd pojechali do Woli Krzysztoporskiej.
- Przekroczyliśmy gierkówkę po słynnej na świat cały kładce rowerowej zauważając, przy okazji, ze ktoś kradnie tam mutry - ze stali nierdzewnej - podtrzymujące barierki tej nietypowej konstrukcji, co może w przyszłości grozić wypadkiem lub uszkodzeniem tego przejazdu - opowiada Maciek Kuszneruk.
Celem rowerzystów byłą wizyta w Muzeum Ziemi Rozprzańskiej, założonym niedawno przez państwa Kabzińskich. Na miejscu czekała na nich miła niespodzianka. Przywitano ich ciastem upieczonym przez Justynę Kwiecień-Kołodziejczyk.
Bełchatowianie odwiedzili też schron bojowy położony na terenie obecnego tartaku. A na koniec, tradycyjnie, był piknik - tym razem w rynku przy fontannie w Rozprzy.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?