Zabawa w szczytnym celu. VIII edycja Balu Charytatywnego na rzecz Hospicjum Cordis w Katowicach. Zobacz zdjęcia

Szyb Bończyk jest znany z charytatywnych działań na rzecz potrzebujących. Cyklicznie odbywają się tam takie wydarzenia jak Wigilia dla samotnych i potrzebujących czy Dzień Dziecka.

W sobotę 27 stycznia o godzinie 18 w mysłowickim Szybie Bończyk odbyła się VIII już edycja Balu Charytatywnego na rzecz Hospicjum Cordis w Katowicach. Celem balu, jak co roku, jest wsparcie dla hospicjum. W tym roku dochód zostanie wykorzystany na zakup leków i krwi dla chorych.

- Nieodmiennie od ośmiu lat czekamy na ten bal. To jest dla nas potężny zastrzyk finansowy. Przypominam, że Hospicjum Cordis działa na zasadzie ludzi dobrej woli. To, co dostajemy z Narodowego Funduszu Zdrowia, to jest niestety około 60% środków potrzebnych na funkcjonowanie. W związku z tym zbieramy środki finansowe, aby hospicjum mogło istnieć stale i wciąż. Takim bardzo ważnym krokiem jest właśnie ten bal — tłumaczyła dr Jolanta Grabowska-Markowska, prezes Społecznego Towarzystwa Hospicjum Cordis w Katowicach.

Zobacz zdjęcia z wydarzenia

Bal z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Tegoroczna edycja nie zawiodła, a organizatorzy nie mogli narzekać na słabą frekwencję. Na sali pojawiło się 120 gości, co oznacza, że już z samych biletów Hospicjum Cordis otrzyma około 20 tysięcy złotych.

- 120 osób dzisiaj na sali to jest liczba, która gwarantuje wygodę, jakość oraz odpowiednie wpływy, bo już mamy 20 tysięcy z samych biletów dla Hospicjum Cordis, a to dopiero początek — mówił Maciej Sikora, współorganizator wydarzenia.

Wśród atrakcji, które czekały na uczestników, trzeba wymienić naukę tańca wiedeńskiego oraz występ gościa honorowego - minikoncert Piotra Kupichy znanego z zespołu Feel. Nie zabrakło także tradycyjnych licytacji oraz sprzedaży róż, z których dochód zostanie przeznaczony na remont Konsek Cordis w Mysłowicach.

- Bal rozpoczął, jak zwykle, tradycyjnie polonez. Główni gospodarze, czyli Maciej Sikora oraz pani doktor, prowadzą korowód, a za nimi kroczy reszta gości. Tak rozpoczynamy nasz bal każdego roku - mówi Aneta Sikora, współwłaścicielka Szybu Bończyk.