Z drogą do Chabielic mają pod górkę

Projektant, który do końca marca miał mieć gotową dokumentację tego przedsięwzięcia, poprosił o przedłużenie terminu do końca czerwca.

Okazało się, że firma, która podjęła się sporządzenia dokumentacji będzie potrzebowała dodatkowych konsultacji i ekspertyz, które mogą potwierdzić, czy technologia, jaką przyjęto dla realizacji przebudowy tej drogi jest właściwa. Prośba o wydłużenie o trzy miesiące terminu dla przygotowania dokumentacji trafiła już do starostwa.
- Zarząd powiatu dopiero będzie się tym wnioskiem zajmował - mówi Krzysztof Borowski, rzecznik bełchatowskiego starostwa. Taka prośba ze strony projektanta oznacza, że szanse na to, by w tym roku inwestycja ruszyła, są niewielkie.

Droga powiatowa ma być rozbudowana na długości około 6 kilometrów, na odcinku od skrzyżowania z drogą w Kamieniu, do miejscowości Chabielice. Zadanie jest o tyle skomplikowane, że nie wiadomo, na ile przydatna okaże się istniejąca konstrukcja podbudowy drogi. Z tego względu szacuje się, że inwestycja może kosztować nawet 10 mln zł.

Jak na możliwości budżetu powiatu, to suma ogromna, więc starostwo będzie się starało o wspólników, którzy pomogą sfinansować rozbudowę. Wstępne rozmowy były już prowadzone z gminami Kleszczów i Szczerców oraz z PGE GiEK SA oddział KWB Bełchatów. Krzysztof Borowski mówi, że strony wstępnie zadeklarowały zainteresowanie.
- Będziemy się też starać o dotację na tę inwestycję - dodaje rzecznik starostwa.