Pierwszego dnia mężczyzna natknął się na policyjny patrol przy ul. Czaplinieckiej. Badanie wykazało, że miał 2 promile alkoholu w organizmie. Następnego dnia znów wsiadł na rower i znów zatrzymała go policja, także przy ul. Czaplinieckiej. Tym razem badanie wykazało 2,16 promila.
Okazało się też, że mężczyzna dwukrotnie miał już orzeczone zakazy o prowadzeniu pojazdów, za jazdę po pijanemu. Jeden zakaz obowiązuje do 2012 roku, drugi do 2018 roku.
- Za każdy z czynów kierowania w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara jednego roku pozbawienia wolności i kolejny zakaz kierowania rowerem, natomiast za niestosowanie do wyroku sądu kolejny rok więzienia - mówi Sławomir Szymański, rzecznik bełchatowskiej policji.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?