Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na S8 pod Zduńską Wolą. Kierująca golfem szuka świadków

Agnieszka Olejniczak
Agnieszka Olejniczak
Do wypadku na drodze S8 w pobliżu węzła Zduńska Wola Zachód doszło w piątek, 25 listopada po godz. 19. Kobieta, która kierowała golfem i wpadła na barierki, szuka kierowcy który zajechał jej drogę. Prosi o pomoc osoby, które mogły nagrać sytuację.

Wypadek na S8. Kierująca poszukuje świadków

Po wypadku na S8, do jakiego doszło w piątkowy wieczór, kobieta której auto wjechało w barierki prosi innych uczestników ruchu o pomoc. Twierdzi, że doszło do zdarzenia, ponieważ inne auto zajechało jej drogę.

- Może ktoś z mijających kierowców miał kamerkę, albo jest to do odtworzenia z kamer na s8 - zastanawia się kierując vw golfem.

Do wypadku doszło na 179 kilometrze drogi ekspresowej S8 w pobliżu węzła Zduńska Wola Zachód. Było po godz. 19 w piątek, 25 listopada.

Volkswagenem golfem jechała mieszkanka województwa mazowieckiego. Według wstępnych ustaleń policji, nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze i uderzyła w bariery ochronne. Kolejni kierowcy nie zdążyli zareagować i doszło do zderzenia następnych pojazdów.

Kierująca golfem nie zgadza się z tymi ustaleniami i twierdzi, że jechała zgodnie z przepisami, mając na uwadze warunki pogodowe. Natomiast do wypadku przyczynił się kierowca innego auta, który nagle zajechał jej drogę. Oto jej opis sytuacji z piątkowego wieczora na S8:

- Chwilę przed wypadkiem jechałam lewym pasem i w ostatnim momencie niebieski samochód który jechał na prawym pasie, zmienił pas na lewy nie używając kierunkowskazu. Zatrąbiłam na niego ponieważ było to zachowanie bardzo niebezpieczne na drodze szybkiego ruchu. Niebieski samochód minął samochód na prawym pasie i sam zjechał na prawy pas. Pomyślałam że lepiej go minąć ponieważ niebezpiecznie się zachował i lepiej jechać przed nim niż być narażonym na kolejny niezasygnalizowany wcześniej ruch. Gdy zbliżyłam się na jego wysokość i byłam gotowa go mijać zaczął zajeżdżać mi drogę. Użyłam klaksonu, zaczęłam hamować ponieważ widziałam że on też nagle wytrąca prędkość, dążyłam do uniknięcia kolizji. Do końca świadoma skończyłam na barierce, myśląc ze już nie żyję, że to koniec, będę sparaliżowana, stracę jakąś cześć ciała, ale zachowując rozsądek wysiadłam z samochodu, bo czułam ze inne auta mogą we mnie wjechać. Gdy wyszłam hamujący za mną samochód wjeżdżał właśnie na pas zieleni prosto na mnie. Patrząc na niego przylgnęłam do barierki próbując się z nim minąć, myślałam ze zmiażdży mi nogi ale on drasnęło mnie rozdzierając spodnie i rozcinając mi skórę uda. Bardzo się wystraszyłam że kolejne samochody tez mogą we mnie wjeżdżać dlatego przeskoczyłam za barierkę - opisuje wypadek kobieta. - To co się wydarzyło jest cudem. Mogłam nie żyć, a w całym wypadku nie złamałam nawet palca. Jestem tylko poobijana. Tego samego dni zostałam wypisana ze szpitala w Sieradzu.

Kierująca golfem ma nadzieję, że uda jej się odnaleźć człowieka który zajechał jej drogę. Liczy na to, że ktoś z mijających jej auto kierowców miał kamerkę i nagrał zdarzenie lub niebieski samochód, którego niebezpieczne zachowanie opisuje.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto