Od początku meczu gospodarze pokazali, że hala w Zawierciu to ciężki teren, gdzie nawet Mistrzowie Polski będą mieć kłopoty. Dobra gra Warty na zagrywce i spora ilość błędów Skry w ataku spowodowała, że pierwszego seta zawiercianie wygrali do 20.
W drugiej odsłonie Warta kontynuowała swoją dobrą grę i pewnie czuła się niemalże w każdym elemencie gry. Przewaga, którą gospodarze wypracowali na początku drugiej partii, utrzymywała się do samego końca i Zawiercie po wygranej 25:20 prowadziło już 2:0.
Żółto-czarni zaczęli grać nieco lepiej w trzecim secie, a na pochwałę zasługiwała postawa Milada Ebadipoura. Nie obyło się jednak bez nerwów, ponieważ w końcowej fazie seta Skra stracił kilka punktów i gra toczyła się na przewagi. Ostatecznie ten bój wygrała Skra 27:25 i w meczu było już tylko 1:2.
W czwartej partii obie ekipy były zmuszone pójść na całość i do pewnego momentu lepiej z tego zadania wywiązywali się przyjezdni z Bełchatowa, ale w pewnym momencie coś w grze Skry przestało funkcjonować i gospodarze zaczęli blokować ataki Mistrzów Polski. W końcówce lepiej zaprezentowała się Warta, która zwyciężyła 25:21 i w całym spotkaniu 3:1.
MVP meczu wybrano Marcina Walińskiego. Przyjmujący drużyny z Zawiercia zdobył 14 punktów oraz bardzo dobrze spisywał się w polu serwisowym.
W tabeli Plusligi PGE Skra Bełchatów spadła na szóstą pozycję z dorobkiem 15 oczek. Podopieczni Roberto Piazzy w tym sezonie wygrali pięć spotkań, przegrywając przy tym cztery razy. Bilans setowy Mistrzów Polski wynosi 19-16.
Z Zawiercia do Płocka, by grać z najlepszymi
Bełchatowianie nie prędko wrócą do swoich domów. Prosto ze Śląska udali się oni w kierunku Płocka, gdzie od poniedziałku będą walczyć w Klubowych Mistrzostwach Świata. Drugim zespołem reprezentującym Polskę w tych zawodach będzie Asseco Resovia Rzeszów.
Pierwszy swój mecz Skra rozegra z włoskim Cucine Lube Civitanova w poniedziałek 26 listopada o godzinie 17.30. Dzień później Skra o godzinie 20.30 podejmie rosyjski Fakieł Nowy Urengoj, a w czwartek 29 listopada również o 19.30 zmierzy się z rosyjskim gigantem Zenitem Kazań.
W ubiegłym roku bełchatowianie w Klubowych Mistrzostwach Świata doszli dość daleko, ale w meczu o 3. miejsce przegrali z brazylijską Sadą Cruzeiro.
Aluron Virtu Warta Zawiercie - PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:20, 25:20, 25:27, 25:21)
Warta: Masny, Semeniuk, Gawryszewski, Bociek, Waliński, Rejno, Koga (libero) oraz Dosanjh, Żuk, Malinowski, Andrzejewski
PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Kochanowski, Wlazły, Szalpuk, Kłos, Piechocki (libero) oraz Droszyński, Teppan, Katić
MVP: Marcin Waliński (Aluron Virtu Warta Zawiercie)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?