Wybieramy Nauczyciela Roku. Przedstawiamy kolejnych kandydatów do tego tytułu w naszym plebiscycie.

25 listopada w tygodniku "7 Dni" przedstawimy wszystkie sylwetki zgłoszonych nauczycieli, wtedy tez rozpocznie się głosowanie za pomocą SMS-ów i kuponów, które potrwa do 31 grudnia. Rozstrzygnięcie plebiscytu na początku stycznia.

Mamy już dziesięciu kandydatów do tytułu Nauczyciela Roku w naszym plebiscycie. Kim są i czy się wyróżniają?

Często, jak piszą zgłaszający kandydatury, wystarczy być po prostu nauczycielem, który potrafi porozmawiać z uczniem, zauważa jego problemy, ale umie też ciekawie, czasami w niekonwencjonalny, ale skuteczny sposób przekazać wiedzę.


- Pozostać człowiekiem, będąc nauczycielem, to nie lada wyzwanie. Z całą pewnością mogę stwierdzić, iż wyśmienicie podołała mu Joanna Napora - pedagog w ZSP nr 3 oraz II LO w Bełchatowie - pisze o swojej kandydatce uczennica.


Takich ciepłych słów uznania pod adresem nauczycieli jest w zgłaszanych kandydaturach bardzo wiele. Zachęcamy, by w ten sposób uhonorować kolejnych nauczycieli, którzy Państwa zdaniem na to zasługują. Przed tygodniem przedstawiliśmy dwie pierwsze kandydatury - Beaty Szydłowskiej z ZSP nr 4 w Bełchatowie i Ryszarda Mazeranta z ZSP nr 2 w Piotrkowie. Dziś prezentujemy sylwetki następnych ośmiu nauczycieli, za tydzień kolejne osoby.

Elżbieta Zarzycka, Szydłów.

Jest nauczycielką od 18 lat. W Gimnazjum im. Marii Konopnickiej w Szydłowie uczy chemii, geografii i nauk technicznych. Uważa, że w zawodzie nauczyciela ważna jest otwartość i zrozumienie dla uczniów. Liczy się też solidnie wykonana praca, nie można być także zbyt łagodnym.

- Bardzo ważne jest indywidualne podejście do każdego - mówi. - Ponadto trzeba umieć zainteresować tematem. Najważniejsze jest życiowe podejście. 
W ramach Centrum Edukacji Obywatelskiej organizuje debaty w szkole, zachęca młodych do głosowania, aby nauczyli się w przyszłości świadomie brać udział w życiu społecznym i politycznym kraju. Uważa, że dużo można się nauczyć właśnie poprzez zabawę.

Marzena Kukuła, Szydłów
.
W zawodzie nauczyciela pracuje od 18 lat. Uczy języka polskiego, WOS-u i informatyki w Gimnazjum im. Marii Konopnickiej w Szydłowie. Według niej bardzo ważna jest otwartość na potrzeby ucznia oraz sprawiedliwe ocenianie. 

- Staram się przedstawiać ciekawe pomysły, aby aktywizować moich uczniów - mówi. 
Uważa, że dzięki serdeczności i wyrozumiałości można dużo osiągnąć w kontakcie z podopiecznymi. - Staram się ich zainteresować tematem stosując różne metody, na przykład nowinki technologiczne - dodaje.
Według Marzeny Kukuły warto dążyć także do tego, aby zarówno nauczyciel, jak i uczeń szanowali się nawzajem, wówczas kontakt wygląda zupełnie inaczej.

Karol Sala, Piotrków Trybunalski
.
Nauczycielem jest od 19 lat. Najpierw uczył wychowania fizycznego i był trenerem zapaśniczym w Szkole Podstawowej nr 16 w Piotrkowie, teraz pracuje w Gimnazjum nr 4 w Piotrkowie. Uważa, że, aby osiągnąć sukces, trzeba być sumiennym, wytrwałym i ciężko pracować.
- Powinno się być także pewnym swojej wiedzy i umiejętności, bo uczniowie zawsze wyczują wahanie - mówi Karol Sala. 
Jak dodaje, ważne jest też, aby wyznaczać sobie wciąż nowe cele, nie spoczywać na laurach, tylko wymagać od siebie jak najwięcej. Jego sposób na uczniów to znalezienie z nimi wspólnego języka. - Czasem po treningu rozsiadamy się na matach i prowadzimy luźne rozmowy, dzięki temu jesteśmy w stanie lepiej się poznać - dodaje.

Edyta Wiernicka, Piotrków Trybunalski
.
W zawodzie nauczyciela pracuje od 12 lat. Uczy przedmiotów zawodowych w Zespole Szkół Policealnych i Ogólnokształcących Logos w Piotrkowie, gdzie jest również dyrektorem. Poza tym pełni rolę pedagoga szkolnego i doradcy zawodowego w IV LO w Piotrkowie. Uważa, że przede wszystkim trzeba lubić to, co się robi, a praca powinna być pasją. - Lubię kontakt z uczniami, dlatego świetnie odnajduję się w tej pracy - mówi. - Trzeba być mądrym, rozsądnym i mieć autorytet. 
Uważa, jednak, że uczeń powinien być partnerem w rozmowie. Nigdy nie ocenia z góry, najpierw słucha argumentów. - Cieszę się, gdy ktoś docenia moją pracę i to, co robię dla uczniów.


Joanna Napora, Bełchatów
.
Jest nauczycielem podstaw przedsiębiorczości i przedmiotów zawodowych w II LO im. Kochanowskiego i ZSP nr 3 w Bełchatowie. W szkole pracuje od 1993 r., wcześniej przez rok pracowała w świetlicy SP nr 8.
- Wszyscy wtedy mówili mi, że będę świetnym nauczycielem - wspomina. - Ja jednak na przekór wszystkim skończyłam budownictwo - śmieje się.
Tyle, że, jak mówi, to zawód świetny, ale nie dla kobiety i nie dla matki. Zawód nauczyciela okazał się jej powołaniem, a jej praca jest często doceniana, w tym roku otrzymała po raz drugi tytuł najlepszego nauczyciela przedsiębiorczości woj. łódzkiego. Jej uczennice wygrywały wielokrotnie konkursy, m.in. NBP, przedsiębiorczości czy ekonomii.

Lena Klaczyńska, Bełchatów
.
Germanistka w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4. Do szkoły trafiła osiem lat temu, jak mówi, trochę przez przypadek, ale szczęśliwy. Wcześniej pracowała w bełchatowskiej poradni odwykowej jako terapeuta uzależnień. Ukończyła studia związana z germanistyką, skończyła też pedagogikę terapeutyczną. Dziś mówi, że lepszego zawodu niż nauczyciel nie mogła sobie wymarzyć.

- Odnajduję się w nim od początku do końca, choć nie ukrywam, że to zawód trudny - przyznaje.
Swoje doświadczenie psychologiczno-pedagogiczne próbuje przenieść też na grunt szkoły. - Oprócz tego, że uczę, próbuje też wychowywać - mówi. - Zawsze mam na to czas na lekcji.


Jolanta Piasta, Kurnos Drugi.

Uczy nauczania zintegrowanego, historii i wiedzy o społeczeństwie w Szkole Podstawowej oraz w Gimnazjum w Kurnosie Drugim. Pracuje tu już od dwudziestu lat, to tutaj rozpoczynała swoją nauczycielską karierę. 
- Zaczynałam od nauczania zintegrowanego, potem zajęłam się historią, ale to właśnie ten drugi przedmiot stał się moją pasją - przyznaje Jolanta Piasta. 
Przygotowała dla swoich uczniów autorski program dotyczący historii regionu. Dla wielu z nich to jedyna szansa, żeby poznać dzieje okolicznych miejscowości. Co ciekawe, od tej dodatkowej godziny nauki nie chce im się wymigiwać. Jolanta Piasta zdradza, że właśnie dzięki tym lekcjom wielu jej podopiecznych polubiło także tę "wielką" historię.

Tomasz Jończyk, Bełchatów.

Nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 9 od sześciu lat. Po pracy w szkole zawodowo uprawia karate. Jest członkiem kadry narodowej, wielokrotnym mistrzem Polski. W ubiegłym roku zdobył brązowy medal mistrzostw świata w karate. W szkole wprowadził innowacyjny program karate tradycyjnego pt. "Jestem sprawny" dla klas 1-3 i na zajęcia chętnie przychodzą uczniowie. Jak mówi, robi wszystko, aby dzieci polubiły sport i nie siedziały przed komputerem. Prowadzi zajęcia z piłki nożnej, lekkoatletyki. Praktycznie sam z kolegą stworzył i wyremontował w szkole profesjonalną salę z matami, przystosowaną do zajęć karate. Fundusze na remont otrzymał po części od szkoły, resztę zdobył u sponsorów.