Wod-Kan Bełchatów bez Piotra Kopka? Tego chce grupa radnych PiS, którzy złożyli do prezydent miasta wniosek o odwołanie prezesa miejskiej spółki. Oficjalnie chodzi o nierozstrzygnięty przetarg na budowę zamkniętych komór fermentacyjnych, który zdaniem Piotra Wysockiego, wiceprzewodniczącego rady miejskiej, który złożył wniosek o odwołanie prezesa, naraża miejską spółkę na straty. Radny PiS podkreśla, że różnica blisko miliona złotych między szacunkową wartością inwestycji, a ofertą złożoną przez najtańszego wykonawcę była do pozyskania, ale w 60-dniowym terminie związania ofertą z wykonawcą Wod-Kan nie ubiegał się o pozyskanie tej kwoty np. z budżetu miasta.
- Trudno posądzić prezesa o dobrą wolę, skoro nie wykonuje żadnych ruchów w celu uzupełnienia tej kwoty, przez co kontrakt nie został podpisany, przepada wadium , a nikt nie przyjmie za pewnik, że w następnym przetargu oferta będzie niższa - podkreśla Piotr Wysocki. - Kolejna zwłoka stawia mieszkańców Binkowa w takim położeniu, jakby nie byli traktowani serio. Mieliśmy nadzieję, że obietnice walki z odorami zostaną dotrzymane - podkreśla.
Zamknięte komory fermentacyjne w oczyszczalni mają zastąpić otwarte baseny, które są głównym źródłem odorów. Tyle tylko, że Piotr Kopek, prezes Wod-Kanu od początku podkreślał, że to nie kwota najkorzystniejszej oferty, która nieznacznie przewyższa kosztorys inwestycji, była powodem niepodpisania umowy z wykonawcą i nierozstrzygnięcia przetargu.
Wod-Kan Bełchatów nie rozstrzygnął przetargu na ZKF. Dlaczego?
- Wniosek złożony przez część radnych PiS jest przeze mnie odbierany jako polityczna hucpa - mówi Piotr Kopek. - Oświadczam, że żaden z radnych podpisanych pod wnioskiem nie złożył wizyty w spółce Wod-Kan, nie zapoznał się z żadnymi dokumentami, a na posiedzeniach komisji i sesji rady miejskiej nie padło żadne pytanie odnośnie tej sprawy, w celu uzyskania wiedzy źródłowej - podkreśla.
Piotr Kopek podkreśla, że radni PiS swój wniosek oparli o dywagacje Edwarda Olszewskiego, polityka Plusa i byłego prezesa wod-Kanu, który o sprawie mówił na konferencji prasowej dwa tygodnie temu. - Odnieśliśmy się do tych insynuacji, pokazując, że nie jest prawdą, iż spółka Wod-Kan w jakikolwiek sposób zawiniła w tym postępowaniu, a zarząd naraził spółkę na straty. Gdybyśmy rozstrzygnęli przetarg 29 maja, złamalibyśmy prawo. Orzecznictwo Krajowej Izby Odwoławczej jednoznacznie wskazuje, że w Edward Olszewski jest w błędzie - podkreśla i dodaje, że wobec byłego prezesa Wod-Kanu wystąpi do sądu o ochronę dóbr osobistych, który odmówił publicznych przeprosin. Podobne kroki chce podjąć także wobec redakcji, które nie opublikowały sprostowań.
Jak mówi Piotr Kopek służby prezydent Marioli Czechowskiej o sprawie przetargu wiedzą.
- Rada nadzorcza o wszystkich sprawach bieżących spółki jest informowana i ma pełną wiedzę jak to postępowanie było prowadzone, jakie były wnioski komisji przetargowej - podkreśla prezes Wod-Kanu.
Mariola Czechowska, prezydent Bełchatowa podkreśla, że sprawa przetargu jest jej znana, ale dokumentacja zostanie jeszcze sprawdzona przez służby prawne. - Z badany tę sprawę, będzie wprowadzony audyt ze strony prezydenta, jako właściciela spółki. Po audycie podejmę odpowiednie kroki i poinformuję o ich wynikach - podkreśla Mariola Czechowska. - Decyzja o audycie będzie w najbliższych dniach, a rozstrzygnięcie ok. 15 lipca.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?