Włókniarz Zelów był bliski sprawienia niespodzianki w Zgierzu. Omega Kleszczów pewnie zwyciężyła u siebie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Wyjazdowy mecz Włókniarza Zelów z Borutą Zgierz rozpoczął się lepiej dla gospodarzy. Z rzutu wolnego Patryk Pietrasiak swoim strzałem sprawił kłopoty Szymonowi Pajkertowi, ale ostatecznie golkiper Włókniarza poradził sobie z tym uderzeniem. Goście z Zelowa odpowiedzieli także z rzutu wolnego. Sebastian Krajda uderzył jednak minimalnie obok lewego słupka. Później swoją okazję mieli gracze Boruty. Silny wrzut z autu trafił idealnie na głowę Oleksii'eja Naidyshaka, a ten huknął bardzo mocno w poprzeczkę. Chwilę później dogodnej okazji nie wykorzystał zawodnik gospodarzy Jan Kowalski. Kilka minut później szansę miał Albin Maciejewski, ale efektowne uderzenie przewrotką wybronił Dominik Wężyk.

Druga część gry rozpoczęła się od rzutu wolnego dla Boruty i groźnego, ale niecelnego strzału Pietrasiaka. Następny strzał oddał chwilę później Jakub Fudała, ale bez problemu interweniował Pajkert. W 61. minucie sędzia odgwizdał na prawej stronie boiska rzut wolny dla przyjezdnych. Piłkę dośrodkował Szymon Rosiak, a głową do bramki trafił Adrian Łucki i było 1:0 dla Włókniarza. Zdenerwowani utratą bramki gospodarze ruszyli do ataku, a uderzenie Damiana Knery znów obronił Pajkert. Zelowianie mieli świetną okazję do zdobycia drugiego gola. Błażej Kaliski, który wszedł z ławki rezerwowych, zakręcił rywalem na prawej stronie i dośrodkował w pole karne, gdzie Albin Maciejewski oddał strzał głową, a futbolówka odbiła się od poprzeczki. Następnej dogodnej okazji nie wykorzystał Piotr Boczkiewicz, który otrzymał prostopadłe podanie od Rosiaka i w akcji sam na sam uderzył w bramkarza Boruty. W doliczonym czasie gry we własnym polu karnym faulu dopuścił się Tomasz Majsak i sam poszkodowany kapitan zgierskiego klubu Patryk Pietrasiak podszedł do piłki i zdobył wyrównującego gola. O dużym pechu może w tej akcji mówić golkiper Włókniarza, który był bardzo bliski skutecznej interwencji.

1. kolejka IV ligi grupy łódzkiej
MKP Boruta Zgierz - Włókniarz Zelów 1:1 (0:0)

0:1 - Adrian Łucki 61'
1:1 - Patryk Pietrasiak 90+6'

Włókniarz: Pajkert - Majsak, Bendkowski, Łucki (75' Golański), Cygan - Wdowiak (79' Boczkiewicz), Głowacki, Rosiak (80' Pawelec), Jachymski (70' Marcioch), Krajda (46' Kaliski) - Maciejewski (88' Jaszczak)

żółte kartki: Wdowiak, Kaliski

Bardzo dobrze na starcie rozgrywek IV ligi grupy łódzkiej zaprezentowała się pod wodzą nowego trenera Jacka Berenszajna Omega Kleszczów. W meczowej kadrze kleszczowskiego klubu znalazło się czterech nowych graczy: Mikołaj Bociek, Olaf Hajdasz, Bartosz Łudczak i Jakub Warzyński. Ponadto po kilku latach wrócił do gry w Kleszczowie Eryk Smuga.

Już w 4. minucie Paweł Kowalski znalazł się w świetnej sytuacji, ale bardzo dobrze interweniował bramkarz Pogoni Artur Melon. Kilka minut później bardzo groźnie uderzył Mikael Idzikowski, ale tym razem refleksem popisał się Paweł Wiśniewski, bramkarz Omegi. W 36. minucie Adam Konieczny oddał strzał, ale znów na posterunku był Wiśniewski. Pięć minut później lewą stroną boiska ruszył Piotr Mielczarek, który zagrał w okolice 11. metra do wbiegającego Mikołaja Boćka, a ten z woleja huknął nie do obrony i do przerwy gospodarze prowadzili 1:0.

W drugiej połowie od początku było groźnie pod bramką przyjezdnych. Najpierw Paweł Kowalski świetnym podaniem obsłużył jednego z kolegów, ale dobrze wybronił tę próbę Melon. Cztery minuty później było już 2:0, a bramkę głową zdobył Bartłomiej Zieliński po zagraniu z rzutu wolnego Krzysztofa Michalaka. W końcowych minutach meczu dwóch świetnych okazji nie wykorzystał Mateusz Broź, napastnik Pogoni Zduńska Wola. Najpierw uderzył w poprzeczkę, a w kolejnej sytuacji uderzył nad bramką.

1. kolejka IV ligi grupy łódzkiej
Omega Kleszczów - Pogoń Zduńska Wola 2:0 (1:0)

1:0 - Mikołaj Bociek 41'
2:0 - Bartłomiej Zieliński 55'

Omega: Wiśniewski – Kowalik, Zieliński, Niedbała, Mielczarek (86′ Mateusz Roczek) – Tomesz (82′ Hajdasz), Bociek, Pieniążek (86′ Olas), Paweł Kowalski, Michalak – Krzysztof Kowalski (74′ Zatorski)

żółte kartki: Mielczarek, Kowalik

Kolejne mecze 2. kolejki IV ligi grupy łódzkiej już w najbliższy weekend. W sobotę 1 sierpnia o godz. 12 Włókniarz na swoim terenie podejmować będzie Jutrzenkę Warta, która w pierwszej kolejce zremisowała u siebie 1:1 z Andrespolią Wiśniowa Góra, a z kolei Omega Kleszczów zmierzy się w Sieradzu z tamtejszą Wartą dla której będzie to pierwszy mecz w sezonie, ponieważ ich spotkanie w Rząśni z beniaminkiem Czarnymi zostało odwołane z powodu pozytywnego wyniku testów na COVID-19 u jednego z zawodników Czarnych.