Wiktorek Kruszyński w klinice w Linz w Austrii
We wtorek, 12 stycznia, półtoraroczny Wiktorek Kruszyński pojechał z rodzicami do kliniki w Linz w Austrii. Tamtejsi lekarze zadeklarowali chęć przeprowadzenia operacji serduszka Wiktorka, która jest konieczna, i już bardzo pilna, by chłopczyk przeżył.
Mały Wojownik, jak nazywany jest Wiktorek, przeszedł już pierwsze badania. W czwartek, 14 stycznia, przeprowadzono u niego zabieg cewnikowania serca.
- Jest to zabieg, w którym lekarze sprawdzają stan moich naczyń krwionośnych poprzez wprowadzenie kamerki do żył w celu monitorowania ich parametrów - pisze na faceboooku mama Wiktorka, w imieniu chłopca. - Cewnikowanie trwało 3 godziny, bardzo długie, ciężkie 3 godziny.
Po zabiegu malec został przewieziony na oddział Intensywnej Terapii, gdzie podłączono go do aparatury monitorującej.
- Po wybudzeniu zacząłem trochę rozrabiać przez co dostałem leki nasenne, aby nie powyrywać tych kolorowych kabelków - relacjonuje mama chłopca. - Teraz mam założone na nos takie śmieszne nazywane przeze mnie "wąsy", w których wyglądam bardzo dziwnie, ale niestety muszę je nosić, ponieważ dostarczają tlen do mojego organizmu
Rodzice czekają teraz na dalsze decyzje lekarzy dotyczące operacji.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?